Są to roślinożerne ślimaki z gatunku „Achatina" żyjące w tropikalnej Afryce wschodniej, osiągają długość 20 cm i wagę 0,5 kg, ich jaja są wielkości ptasich (2,5 cm).
W petersburskiej stacji, zwierzęta wyposażone są w odpowiednią aparaturą (między innymi światłowody) do monitorowania bicia serca i aktywności ruchowej. Trzy ślimaki oddychają powietrzem zanieczyszczonym przez fabryczne spaliny. Trzy pozostałe, też wyposażone w identyczną aparaturę, oddychają powietrzem oczyszczonym. Pracownicy agencji „Wodokanał", współpracującej ze stacją, porównują stan obu tych trójek, co jest wskazówką o stanie atmosfery w Sankt Petersburgu.
Ślimaki „Achatina" wybrano do eksperymentu ponieważ oddychają podobnie jak ludzie, czyli płucami a ich skorupa jest na tle duża, że można nie niej umieścić aparaturę badawczą, nie niszcząc jej. Nie bez znaczenia jest to, że powolność ślimaków ułatwia prowadzenie obserwacji.
— Jest to unikalna technologia, opracowana w Rosyjskiej akademii nauk. Im powietrze, którym oddychają ślimaki, jest bardziej zanieczyszczone, tym szybciej biją ich serca wyjaśnia Oksana Popowa z agencji Wodokanał.
Nie jest to pierwsze tego rodzaju badanie przeprowadzane przez Wodokanał. od 2005 roku agencja używa raków do kontrolowania czysto.ci wody w rzece Newie przepływającej przez Sankt Petersburg. Także w tym przypadku, jeśli serca raków biją szybciej, oznacza to, że woda jest zanieczyszczona.