Pigułka, która pozwoli nam się szybciej uczyć i pracować? Zastrzyk, po którym bez trudu przypomnimy sobie wszystko, co przeczytaliśmy, ale – kiedyś – zapomnieliśmy? Dotąd taki pomysł pojawiał się jedynie w powieściach i filmach science fiction. W „Jestem Bogiem" z Robertem De Niro takim „umysłowym turbo" była pigułka narkotyku NZT gwałtownie zwiększająca możliwości intelektualne bohatera.
Pigułką na lepszą pamięć – prawie – dysponują już naukowcy. Substancja chemiczna została przetestowana na razie tylko na zwierzętach laboratoryjnych. Efekty są zdumiewające.
Jak zdjąć nogę z hamulca
Zespół dr. Petera Waltera z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco badał reakcje komórek myszy na stres biologiczny. Zwierzęta były również poddawane nieprzyjemnym bodźcom – naukowcy sprawiali im ból.
Podobnie jak inne organizmy – od drożdży po ludzi – myszy w reakcji na takie bodźce uruchamiały mechanizm obronny. Wytwarzały enzymy blokujące białko o nazwie eIF2 alpha. Zwykle dochodzi do tego w sytuacji, gdy na przykład nasze DNA zostaje uszkodzone promieniowaniem UV, brakuje aminokwasów do złożenia prawidłowej wersji białka itp.
Ale zablokowanie eIF2 Alpha hamuje również inne procesy – m.in. formowanie wspomnień – tłumaczy dr Walter. Zdolności umysłowe obniżają się w efekcie stresu biologicznego.