Nie okazały się wyjątkowo skuteczne, ale za to miasto, zdradźmy tajemnicę – nadrodańskie Roquemaure – zyskało atrakcję w postaci „Festiwalu pocałunków". I dziś właśnie zabieram was do Doliny Rodanu.
Region winny Côtes du Rhône (Dolina Rodanu) rozciąga się na długości ponad 200 km od okolic Lyonu, a kończy na wschód poniżej Awinionu. Był, obok Prowansji, jednym z pierwszych regionów Francji, gdzie zaczęto produkować wino. Pierwsze winnice około 600 r. p.n.e. zakładali Grecy. Ich dzieło kontynuowali Rzymianie, a potem chrześcijańscy zakonnicy.
Od 1309 r. wina z Doliny Rodanu zaczęły trafiać na papieskie stoły, trochę przez przypadek, gdy na 68 lat papieską stolicę przeniesiono do Awinionu. Papieże Francuzi chętniej pili swoje wina, czym przyczyniali się do ich spopularyzowania i rozwoju tutejszych winnic. W XVII wieku winiarze z regionu zaczęli zaznaczać na beczkach ze swoim trunkiem miejsce jego pochodzenia. Apelację Côtes ?du Rhône utworzono w listopadzie 1937 r.
Z racji swojej długości, zróżnicowania lokalnych klimatów i – co za tym idzie – różnych uprawianych odmian winogron i tradycji winiarskich Dolina Rodanu dzieli się na część północną i południową. Tej pierwszej, choć mniejszej w sensie geograficznym, wina Côtes du Rhône zawdzięczają większość swojego prestiżu. W położonych blisko rzeki winnicach, na granitowym podłożu, uprawia się głównie czerwoną odmianę winogron syrah, a producenci skupiają się nie tyle na ilości – zaledwie 5 proc. wytwarzanych w Dolinie Rodanu win pochodzi z północy – ile na jakości. To miejsce urodzenia sławnych Hermitage i Côte Rôtie. Południe to bardziej śródziemnomorskie klimaty. W winnicach zalegają charakterystyczne otoczaki, pod którymi kryją się wapienie, piaski i glina. Niekwestionowanym królem jest tu czerwony grenache. Za nim idą syrah, mourvedre i cinsault.
Wina z południowej części Côtes du Rhône nie cieszą się może taką estymą jak ich północni bracia (z wyjątkiem Cháteauneuf-du-Pape), ale trafiamy tu na wina przyjemne do picia, dające mnóstwo satysfakcji i doskonale towarzyszące dobremu jedzeniu.