Ronald Breslow, chemik z Columbia University, w 1958 r. wysunął hipotezę, że witamina B1 może przekształcić się w karben, aby napędzać przemiany biochemiczne w organizmie. Mimo że naukowiec przedstawił swój pomysł w przekonujący sposób, karbeny były uznawane za bardzo niestabilne cząsteczki, zwłaszcza w wodzie. W związku z tym przez lata nikt nie potrafił udowodnić, że faktycznie istnieją w środowisku biologicznym.
Zespół naukowców dokonał niemożliwego
Karben to cząsteczka zawierająca atom węgla z sześcioma elektronami walencyjnymi. Tymczasem, aby węgiel zachował stabilność, musi mieć wokół siebie osiem elektronów. Z powodu swojej budowy karben jest chemicznie niestabilny, wysoce reaktywny i natychmiast rozkłada się w wodzie. Naukowcy już od wielu lat podejrzewali, że witamina B1 może tworzyć w naszych komórkach strukturę podobną do karbenu, aby przeprowadzać ważne procesy w organizmie. Problemem była jednak reaktywność i niestabilność cząsteczki, a zważywszy na to, że ciało człowieka w większości składa się z wody, nie było wiadomo, jak może wyglądać ten proces.
W najnowszym badaniu naukowcom udało się osiągnąć coś, co przez długi czas było uważane za niemożliwe, a mianowicie ustabilizować reaktywną cząsteczkę w wodzie. To jednak nie wszystko. Badacze nie tylko wytworzyli stabilny karben w wodzie, ale również go wyizolowali, a następnie zamknęli w probówce i obserwowali przez miesiące. Okazało się, że cząsteczka pozostała w nienaruszonym stanie. Artykuł na temat ich odkrycia został opublikowany w „Science Advances”.
Czytaj więcej
Przez 1400 godzin naukowcy z Durham University obserwowali stada szympansów karłowatych (bonobo)...
„To pierwszy raz, kiedy ktoś był w stanie zaobserwować stabilny karben w wodzie. Ludzie uważali to za szalony pomysł. Ale okazuje się, że Breslow miał rację” – powiedział Vincent Lavallo, profesor chemii na UC Riverside i jeden z autorów artykułu.