Tu liczy się jakość

Bardzo pozytywny obraz polskiej służby zdrowia pokazał Ranking Szpitali 2015, któremu patronuje „Rz".

Publikacja: 17.12.2015 19:38

Od lewej: wiceprezes grupy PZU Aneta Zawistowska, wiceminister zdrowia Piotr Warczyński, Jerzy Henni

Od lewej: wiceprezes grupy PZU Aneta Zawistowska, wiceminister zdrowia Piotr Warczyński, Jerzy Henning – dyrektor Centrum Monitorowania Jakości, które opracowało ranking, Bogusław Chrabota („Rzeczpospolita”), Tadeusz Stefaniak ze szpitala w Pleszewie

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

W warszawskim hotelu Radisson Blu Sobieski odbyła się uroczystość wręczenia statuetek zwycięzcom.

– To niezwykle istotne coroczne wydarzenie dla służby zdrowia – mówił podczas uroczystości wiceminister zdrowia Piotr Warczyński. – Jestem pewien, że Ranking Szpitali będzie jeszcze zyskiwał na ważności, bo jest on w swoim duchu zgodny z zamierzeniami Ministerstwa Zdrowia. Chcemy, żeby dane o jakości usług były ogólnie dostępne i żeby zestawienia takie jak ten ranking obejmowały jak największą część placówek medycznych.

– Szpitale to serce systemu ochrony zdrowia – potwierdziła dr Paulina Miśkiewicz, dyrektor Biura Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce. – Jakość i bezpieczeństwo oferowanych przez nie usług to są kwestie kluczowe.

Pleszew, Olsztyn, Łódź i Gdańsk

W rankingu wzięły udział 223 szpitale, które reprezentują ponad połowę bazy łóżkowej wszystkich polskich placówek. W głównym zestawieniu (szpitali zabiegowych, wielospecjalistycznych i onkologicznych) zwyciężyło Pleszewskie Centrum Medyczne w Pleszewie. W kategorii szpitali zabiegowych, monospecjalistycznych (bez onkologicznych) wygrało Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe. Wśród szpitali niezabiegowych najwyższą punktację uzyskał Wojewódzki Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji w Łodzi.

Dodatkowo przyznano nagrody za jakość opieki medycznej: tu zwyciężył Szpital Miejski im. Mikołaja Kopernika w Olsztynie. Przyznano również nagrody trzem najlepszym szpitalom w każdym województwie. Jeśli zaś chodzi o drużynowe wyniki poszczególnych województw, najlepsze okazało się świętokrzyskie.

Dużo certyfikatów, mało pielęgniarek

Wszyscy laureaci byli dumni z wyróżnień, choć niektórzy półżartem wyrażali również obawy: doświadczenia poprzednich lat pokazały, że nagradzane szpitale bardzo zyskują na popularności i zaczynają im doskwierać coraz dłuższe kolejki pacjentów.

Ranking Szpitali został opracowany na podstawie ankiet rozesłanych do placówek ochrony zdrowia. Odpowiedzi na 200 pytań punktowanych to świetne źródło wiedzy o szpitalach, o tym, jakie mają sukcesy, ale też problemy. Jeśli chodzi o te ostatnie, w tym roku w odpowiedziach dał się zauważyć niepokojący trend: coraz bardziej dotkliwy brak pielęgniarek. Ta grupa zawodowa się starzeje i trzeba się zastanowić, co należy zrobić, by młodsza generacja wypełniła pojawiającą się lukę. Wiadomo przecież, że im więcej pielęgniarek, tym mniej zakażeń szpitalnych.

Przede wszystkim jednak na uroczystości mówiło się o sukcesach. – Wiem, że my, Polacy, jesteśmy malkontentami, a na służbę zdrowia lubimy narzekać w szczególności – mówił Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej". – Ale ten ranking pokazuje, że mamy mnóstwo doskonałych placówek. Cieszę się, że pomagamy walczyć z niesprawiedliwym obiegowym stereotypem.

To już 12. Ranking Szpitali i jeśli spojrzeć na historię tego zestawienia, można rzeczywiście nabrać otuchy. Oceny punktowe są coraz wyższe. Szpitale inwestują, coraz lepiej układa im się współpraca z samorządami. Szczególnie dobrze wygląda kwestia zdobywania akredytacji Centrum Monitorowania Jakości: w 2004 r. takim certyfikatem pochwalić się mogło 18 proc. placówek biorących udział w rankingu. Dziś jest to 70 proc. Spośród złotej setki aż 86 proc. ma akredytację.

Służyć rozwojowi, a nie blokować go

Nieźle wyglądają też finanse. 70 proc. szpitali w zestawieniu może się poszczycić dodatnim wynikiem finansowym. W zeszłym roku było to 65 proc. Niestety, brakuje jeszcze trochę do poziomu z 2009 r., kiedy na plus wychodziło 73 proc. szpitali. Ale i tak jest znacznie lepiej niż w 2004 r., kiedy to 17 proc. placówek przynosiło zyski.

Szpitale coraz lepiej radzą sobie z wykorzystaniem proponowanej przez banki pomocy finansowej. Mówił o tym wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego Jerzy Jacek Szugajew: – Na realizację pomysłów potrzebne są pieniądze. Zawsze w przypadku szpitali staramy się zaoferować rozwiązania finansowe szyte na miarę. Podstawowa zasada jest taka, żeby służyły one rozwojowi, a nie blokowały rozwój.

Przedstawiciele PZU mówili z kolei o nowych, specjalistycznych ubezpieczeniach dla szpitali, które zabezpieczają je przed skutkami tzw. zdarzeń niepożądanych.

Odbierając nagrodę za jakość w imieniu Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Olsztynie, dr Marta Wilczyńska przypomniała, że choć opłacalność finansowa jest bardzo ważna, to jednak kluczowe musi pozostać to, jak leczony jest pacjent.

– Dziś głównie liczą się finanse, ale to jakość odczuwają pacjenci. Dlatego bardzo się cieszę, że ten ranking docenia właśnie jakość – podkreśliła dr Wilczyńska.

Opinia

Michał Bedlicki, kierownik działu standaryzacji Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia

W tym roku wysłaliśmy ankiety do 1000 placówek, odpowiedziały 223 – najwięcej szpitali powiatowych i wojewódzkich. Najmniej, co dziwne, szpitali klinicznych. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z województwa śląskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego. Wzrasta liczba szpitali akredytowanych przy centrum, co oznacza, że nie boją się obiektywnej oceny jakości swojej pracy. W szpitalach, które wzięły udział w rankingu, wykonano w 2015 r. 4,5 mln hospitalizacji. Placówki z rankingu to ponad połowa bazy łóżkowej w Polsce.

Co widać w zebranych wynikach? Na pewno poprawę jakości leczenia, informatyzację oraz delikatną poprawę finansów szpitali – dwie trzecie placówek z rankingu ma dodatni wynik finansowy. Zakupiły też wiele nowoczesnego sprzętu i znacznie poprawiły swoją infrastrukturę, budując całkiem nowe bloki operacyjne; poprawiły też jakość pobytu pacjentów. Tym, co martwi, jest dramatyczny i narastający brak pielęgniarek.

Ankieta, na której opieramy ranking, zawiera ok. 200 pytań. Pytamy w niej o dane dotyczące wartości majątku, wskaźników finansowych, monitorowanie zakażeń, zdarzeń niepożądanych.

Większość szpitali z pierwszej setki to placówki akredytowane przy nas, niemające oporów przed tym, aby ktoś z zewnątrz obiektywnie ocenił ich funkcjonowanie.

Uważam, że kryteria, jakie stosujemy, i akredytacja przy naszym centrum powinny mieć wpływ na wycenę świadczeń wykonywanych w najlepszych placówkach. Jakość musi się opłacać. Zarządzanie jakością to także kultura organizacji.

—not. p.g.

W warszawskim hotelu Radisson Blu Sobieski odbyła się uroczystość wręczenia statuetek zwycięzcom.

– To niezwykle istotne coroczne wydarzenie dla służby zdrowia – mówił podczas uroczystości wiceminister zdrowia Piotr Warczyński. – Jestem pewien, że Ranking Szpitali będzie jeszcze zyskiwał na ważności, bo jest on w swoim duchu zgodny z zamierzeniami Ministerstwa Zdrowia. Chcemy, żeby dane o jakości usług były ogólnie dostępne i żeby zestawienia takie jak ten ranking obejmowały jak największą część placówek medycznych.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił