Jak informuje firma z Hajdarabadu, jedna ze szczepionek zawiera inaktywowane wirusy (zabite). Druga opiera się na wyizolowanych fragmentach genomu wirusa Zika - to tzw. szczepionka rekombinowana. - Trafią do testów na zwierzętach jeszcze przed upływem dwóch tygodni - podkreśla Krishna Ella z Bharat Biotech w rozmowie z agencją Reuters.
Wirus Zika powoduje stosunkowo łagodną w przebiegu chorobę - z gorączką, bólami stawów i wysypką. Prawie 80 proc. zakażonych osób nie ma żadnych objawów. Jednak jeżeli zakażona zostanie kobieta w ciąży może dojść do poważnych uszkodzeń płodu. Najczęściej występującą wadą jest małogłowie (mikrocefalia), jednak naukowcy i lekarze wskazują na podwyższone ryzyko również innych schorzeń neurologicznych. Nie ma dziś szczepionki przeciw wirusowi Zika, ani specyficznego leku.
Epidemia choroby wywołanej wirusem Zika trwa obecnie w Ameryce Południowej i Środkowej. Władze Brazylii i Kolumbii odnotowały gwałtowny wzrost urodzeń dzieci z deformacjami (obecnie ok 4 tys. dzieci w samej Brazylii). Wirus atakuje również w USA, pierwsze przypadki zarejestrowano również w Europie (w Hiszpanii).
O rozpoczęciu prac nad szczepionką informowały firmy Sanofi i Takeda, jednak wprowadzenie do użytku gotowego produktu oddalone jest jeszcze o wiele miesięcy. Tymczasem firma z Indii przyznaje, że nad szczepionką pracuje od ponad roku. Zaczęła je prowadzić uruchamiając badania nad szczepionką przeciw wirusom Denga i Chikungunya - dość zbliżonym i roznoszonym przez te same gatunki komarów. W samych Indiach jak dotąd nie odnotowano przypadków zakażenia, jednak ze względu na klimat i obecność innych podobnych chorób władze są przygotowane na gwałtowny rozwój epidemii.
O planach przygotowania własnej terapii poinformowali również specjaliści z Brazylii. Instytut Butantan zamierza wykorzystać zwierzęta do produkcji przeciwciał. Najpierw będą je wytwarzać laboratoryjne szczury, później konie. Prof. Jorge Kalil, szef rządowego instytutu przyznaje jednak, że do momentu otrzymania przetestowanego i gotowego do użycia preparatu minie co najmniej rok. - Te przeciwciała będzie można wstrzyknąć kobietom z wirusem Zika, aby go zneutralizować - zapowiada naukowiec. - Ten punkt osiągniemy jednak za rok.