Obecnie żyje w Polsce ok. 200 osobników tego gatunku – przede wszystkim w Karpatach oraz w północno-wschodniej części kraju. Aby cały gatunek był bezpieczny, musi ich być co najmniej 800. Przewidziany na trzy lata program tzw. reintrodukcji rysia jest w fazie pilotażowej. Ekolodzy korzystają z metody born to be free. Polega ona na hodowli dorosłych par, których potomstwo rodzi się w niewoli, ale kocięta mogą ze specjalnej klatki (woliery) wychodzić do lasu. Dzięki temu kilkutygodniowe rysie poznają środowisko, w którym w przyszłości będą żyć.
Pomysł uzupełniania populacji rysi metodą born to be free jest jednak kontrowersyjny. Nie wiadomo, czy wypuszczane na wolność koty przeżyją. Mogą zaś przenieść na żyjące już w lasach osobniki nowe choroby.
Odbudowanie populacji rysia w Polsce to nie tylko wypuszczanie młodych osobników na wolność. Ekolodzy chcą sprawdzić skuteczność metody born to be free, a także zebrać dane o ilości pożywienia dla drapieżników, przygotować rekomendacje dotyczące budowy przejść dla zwierząt i inwestycji drogowych. Koszty trzyletniego programu szacowane są na ok. 1 mln zł. Więcej informacji na stronie www.wwf.pl, na której można również finansowo wesprzeć ideę ratowania polskich rysi.