Dla Ziemi bez światła

W przyszłym miesiącu w 24 miastach na całym świecie mieszkańcy na godzinę wyłączą oświetlenie. To w ramach walki z globalnym ociepleniem.

Publikacja: 20.02.2008 04:32

Miasto w trakcie "Earth Hour" (wizja artysty)

Miasto w trakcie "Earth Hour" (wizja artysty)

Foto: Rzeczpospolita

Nietypowa akcja organizacji WWF ma zwrócić uwagę polityków na problem zmian klimatycznych wywoływanych przez działalność ludzi.

Pomysł „Godziny dla Ziemi” (Earth Hour) przetestowano już przed rokiem w Sydney. Ponad 2 mln ludzi wyłączyło wtedy światło, a niemal całe miasto na 60 minut pogrążyło się w ciemnościach. – Myśleliśmy, że uda nam się zmniejszyć zużycie prądu w mieście o 5 proc., a okazało się, że zaoszczędziliśmy aż 10 proc. energii – mówi Andy Ridley, organizator Earth Hour w Sydney. W tym roku „zaćmienie” zaplanowano na sobotę 29 marca. Rozgłos, jaki udało się osiągnąć organizatorom akcji w Sydney, sprawił, że do działań przyłączyły się kolejne miasta. To m.in. Perth, Melbourne, Canberra, Brisbane i Adelajda, ale również amerykańskie Chicago, San Francisco i Phoenix, kanadyjskie Toronto, Vancouver, Montreal i Ottawa, Dublin w Irlandii, Kopenhaga, Aarhus, Aalborg w Danii, a także Bangkok, Manila i Tel Awiw.

Wystarczy, że mieszkańcy wyłączą światło w swoich domach i zrezygnują z korzystania z urządzeń elektrycznych – przekonują organizatorzy. – Pomysł polega na tym, żeby każdy mógł to zrobić, czy to w małej wiosce we Francji, czy w wielkim mieście, jakim jest Sydney – tłumaczy Ridley.

Wygaszenie świateł w ogromnych miastach ma stać się zdaniem organizatorów „wizualnym przesłaniem” dla polityków, że kwestia zmian klimatu dotyczy wszystkich i konieczne jest działanie. – To bardzo poważny problem, ale możemy sobie z nim dać radę, jeśli wszyscy podejmiemy wysiłek – mówi Ridley.

Więcej informacji o akcji Earth Hour można znaleźć na stronie www.earthhour.org.

Nietypowa akcja organizacji WWF ma zwrócić uwagę polityków na problem zmian klimatycznych wywoływanych przez działalność ludzi.

Pomysł „Godziny dla Ziemi” (Earth Hour) przetestowano już przed rokiem w Sydney. Ponad 2 mln ludzi wyłączyło wtedy światło, a niemal całe miasto na 60 minut pogrążyło się w ciemnościach. – Myśleliśmy, że uda nam się zmniejszyć zużycie prądu w mieście o 5 proc., a okazało się, że zaoszczędziliśmy aż 10 proc. energii – mówi Andy Ridley, organizator Earth Hour w Sydney. W tym roku „zaćmienie” zaplanowano na sobotę 29 marca. Rozgłos, jaki udało się osiągnąć organizatorom akcji w Sydney, sprawił, że do działań przyłączyły się kolejne miasta. To m.in. Perth, Melbourne, Canberra, Brisbane i Adelajda, ale również amerykańskie Chicago, San Francisco i Phoenix, kanadyjskie Toronto, Vancouver, Montreal i Ottawa, Dublin w Irlandii, Kopenhaga, Aarhus, Aalborg w Danii, a także Bangkok, Manila i Tel Awiw.

Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego