Zastrzyki aplikowane myszom jeszcze w łonie matki naprawiły skutki wady genetycznej. Sprawiły, że zwierzęta z nieprawidłowością podobną do zespołu Downa rozwijają się w takim tempie jak ich nieobarczeni genetycznie rówieśnicy.
Czy to daje nadzieję na skuteczne leczenie dzieci z tą nieprawidłowością? Być może tak, choć naukowcy są bardzo ostrożni w tej kwestii.
[wyimek]Zespół Downa ma jedno na ok. 800 dzieci. Terapia byłaby dla nich szansą na normalne życie[/wyimek]
– To, co działa na myszy lub ludzkie komórki w laboratorium, może się okazać nieskuteczne u ludzi – ostrzega dr Jorge Busciglio, neurobiolog z University of California, który brał udział w badaniach.
Przełomową terapię opracował zespół amerykańskich naukowców z National Institutes of Health w stanie Maryland. Wyniki badań opublikowane zostały w piśmie „Obstetrics and Gynaecology“.