Przekonanie o tym, że grupa krwi wpływa na osobowość człowieka, a w konsekwencji na jego życie, święci triumfy w Kraju Kwitnącej Wiśni. Widać to w relacjach męsko-damskich, zawodowych, a nawet w polityce. Ostatni premier Japonii, Taro Aso informację o tym, że ma grupę krwi typu A, umieścił na swoim oficjalnym profilu w Internecie.
W Tokio i w innych japońskich miastach organizowane są tzw. szybkie randki, podczas których można poznać partnera z konkretnym antygenem (A, B lub AB) na powierzchni erytrocytów. Skąd pomysł, by w nich uczestniczyć? - Chcę zawęzić swoje poszukiwania po złych doświadczeniach z mężczyzną o grupie krwi B – reporterowi BBC mówi kobieta biorąca udział w tego typu randce. – Jestem osobą twardo stąpająca po ziemi, natomiast tamten facet był taki niezorganizowany! Definitywnie potrzebuję osoby z typem A.
W tym sposobie myślenia utwierdzają Japonki kobiecie magazyny. Jak można przeczytać na ich łamach, ludzie z grupą krwi A są „niezawodni, skłonni do poświęceń, choć mają skłonność do zamartwiania się". Ci z grupą zero (a więc bez żadnego antygenu na powierzchni erytrocytu) są zdecydowani i pewni siebie. Zrównoważeni, wnikliwi, logiczni, ale z dystansem – to z kolei osoby z AB. Natomiast obecność antygenu B jest utożsamiana z błyskotliwością, wolnomyślicielstwem, ale i z egoizmem.
– Podczas mojej pierwszej rozmowy o pracę spytano mnie również o grupę krwi – opowiada mężczyzna o imieniu Kouichi. – Jak się bowiem okazało, prezes firmy zwracała na to uwagę. Mimo, że miała złe doświadczenia z osobami z grupą B, a taką właśnie mam, jakimś cudem zostałem zatrudniony. W Japonii istnieje nawet specjalny termin (burahara) określający dyskryminowanie ze względu na rodzaj posiadanego antygenu.
– Istnienie przekonania o wpływie grupy krwi na osobowość ma sens o tyle, że umożliwia powiedzenie innym ludziom w pośredni sposób to, co o nich naprawdę myślimy – uważa prof. Jeff Kingston z japońskiego Temple University. – W tym kraju jest to zrozumiałe dodatkowo o tyle, że Japończycy nie lubią otwarcie dzielić się swoją opinią z innymi. Naukowcy regularnie obalają teorię dotyczącą związku grupy krwi z zachowaniem człowieka. Mimo to cieszy się ona tutaj ogromną popularnością. Być może również dlatego, że - jak uważają niektórzy uczeni - umożliwia dzielenie ludzi na grupy. Na co istnieje zapotrzebowanie w dużym, jednorodnym społeczeństwie, takim jak japońskie.