Oczy do naprawy

Największa rewolucja ostatnich lat? Pokonanie jaskry. Jaki przełom czeka nas w przyszłości? Niewidomi będą widzieć

Publikacja: 19.01.2011 00:01

Badanie wzroku pacjenta w warszawskim Szpitalu Praskim

Badanie wzroku pacjenta w warszawskim Szpitalu Praskim

Foto: Fotorzepa, AW Andrzej Wiktor

Największe wyzwanie? Leczenie zwyrodnienia plamki żółtej związane z wiekiem (AMD). Takiego zdania jest prof. Andrzej Stankiewicz, kierownik Kliniki Chorób Oczu w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Niestety, wraz ze starzeniem się społeczeństwa będzie przybywać przypadków tego schorzenia. Na szczęście niedawno pojawiły się nowe leki, które umożliwiają skuteczną walkę z nim.

To podawany w drodze iniekcji do gałki ocznej inhibitor anty-VEGF. Powodując zatrzymanie rozrostu naczyń w części centralnej siatkówki, środek ten nie tylko hamuje rozwój AMD, ale u niektórych osób może nawet poprawiać widzenie. Terapia nim nie jest tania: jeden zastrzyk kosztuje 2,5 tys. zł. A trzeba podać co najmniej trzy. Dobra wiadomość jest taka, że od września 2010 r. leczenie nim jest w Polsce refundowane.

Pojawiła się również nadzieja dla chorych, którzy w wyniku AMD utracili sprawne widzenie. Chodzi o możliwość wszczepienia w miejsce soczewki implantu połączonego często z mikroprocesorem. – Działa on niczym układ optyczny i pozwala na wykorzystanie peryferyjnych obszarów siatkówki, które normalnie nie pracują – tłumaczy prof. Stankiewicz. Jest to na razie terapia eksperymentalna, zastosowana zaledwie u kilkuset pacjentów na świecie. Ale specjaliści są dobrej myśli i sądzą, że wraz z jej upowszechnieniem spadnie również cena. Obecnie implant kosztuje 4 – 5 tys. euro.

Szanse na odzyskanie widzenia mają w przyszłości także ci, którzy utracili je z powodu uszkodzenia nerwu wzrokowego. Może do tego dojść w wyniku wypadku komunikacyjnego lub choroby, np. stwardnienia rozsianego. Nerw wzrokowy jest przewodem łączącym oko z mózgiem na podobnej zasadzie, jak kabel łączy odbiornik telewizyjny z anteną. Jego regeneracja powiodła się u ryb i płazów. Sukcesy zaobserwowano także w badaniach nad ssakami. Według prof. Andrzeja Stankiewicza wiele wskazuje na to, że w ciągu pięciu lat uda się to osiągnąć u ludzi.

A co już się udało? W ciągu ostatnich kilku lat pojawiły się nowe leki biologiczne, które hamują rozwój zapalenia błony naczyniowej oka. Skłonność do zapadania na nie, co prowadzi często do utraty widzenia, mają osoby z chorobami stawów, zwyrodnieniami kręgosłupa i gośćcem.

Są również nowe leki na retinopatię cukrzycową. Uszkodzenie naczyń krwionośnych siatkówki pojawia się u większości diabetyków po ok. 30 latach trwania choroby. Do tej pory leczono ich operacyjnie. Od niedawna mogą skorzystać z terapii, która polega na wprowadzeniu do wnętrz oka rozkładających się granulek (substancją czynną jest pochodna steroidowa). To pod wpływem ich działania dochodzi do zahamowania niekorzystnych zmian. Efekt? Diabetyk prawie do końca swojego życia może niemal normalnie widzieć.

Ale największa rewolucja dokonała się w leczeniu jaskry. To podstępna choroba. Polega na nieodwracalnej utracie widzenia obwodowego, co może prowadzić do tzw. widzenia lunetowego. Zmianom tym nie towarzyszą dolegliwości bólowe, co może uśpić czujność chorego. Ale jeśli tylko zostanie wcześnie zdiagnozowany, to przyjmowanie nowych leków (głównie z grupy prostaglandyn – od dwóch, trzech lat są obecne na rynku) uchroni go przed utratą widzenia.

Sukcesów w okulistyce, jak widać, nie brakuje, podobnie, niestety, jak problemów. – Zmagamy się z licznymi chorobami oczu, które są następstwem chorób ogólnych, np. sercowo-naczyniowych – przyznaje prof. Andrzej Stankiewicz. – Dlatego musimy wzmocnić współpracę między lekarzami różnych specjalności. Tak naprawdę nie leczymy przecież narządów, ale całego człowieka. Na tym polu jest jeszcze wiele do zrobienia.

Największe wyzwanie? Leczenie zwyrodnienia plamki żółtej związane z wiekiem (AMD). Takiego zdania jest prof. Andrzej Stankiewicz, kierownik Kliniki Chorób Oczu w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Niestety, wraz ze starzeniem się społeczeństwa będzie przybywać przypadków tego schorzenia. Na szczęście niedawno pojawiły się nowe leki, które umożliwiają skuteczną walkę z nim.

To podawany w drodze iniekcji do gałki ocznej inhibitor anty-VEGF. Powodując zatrzymanie rozrostu naczyń w części centralnej siatkówki, środek ten nie tylko hamuje rozwój AMD, ale u niektórych osób może nawet poprawiać widzenie. Terapia nim nie jest tania: jeden zastrzyk kosztuje 2,5 tys. zł. A trzeba podać co najmniej trzy. Dobra wiadomość jest taka, że od września 2010 r. leczenie nim jest w Polsce refundowane.

Nauka
Najkrótszy dzień i najdłuższa noc w 2024 roku. Kiedy wypada przesilenie zimowe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku