Największe wyzwanie? Leczenie zwyrodnienia plamki żółtej związane z wiekiem (AMD). Takiego zdania jest prof. Andrzej Stankiewicz, kierownik Kliniki Chorób Oczu w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Niestety, wraz ze starzeniem się społeczeństwa będzie przybywać przypadków tego schorzenia. Na szczęście niedawno pojawiły się nowe leki, które umożliwiają skuteczną walkę z nim.
To podawany w drodze iniekcji do gałki ocznej inhibitor anty-VEGF. Powodując zatrzymanie rozrostu naczyń w części centralnej siatkówki, środek ten nie tylko hamuje rozwój AMD, ale u niektórych osób może nawet poprawiać widzenie. Terapia nim nie jest tania: jeden zastrzyk kosztuje 2,5 tys. zł. A trzeba podać co najmniej trzy. Dobra wiadomość jest taka, że od września 2010 r. leczenie nim jest w Polsce refundowane.
Pojawiła się również nadzieja dla chorych, którzy w wyniku AMD utracili sprawne widzenie. Chodzi o możliwość wszczepienia w miejsce soczewki implantu połączonego często z mikroprocesorem. – Działa on niczym układ optyczny i pozwala na wykorzystanie peryferyjnych obszarów siatkówki, które normalnie nie pracują – tłumaczy prof. Stankiewicz. Jest to na razie terapia eksperymentalna, zastosowana zaledwie u kilkuset pacjentów na świecie. Ale specjaliści są dobrej myśli i sądzą, że wraz z jej upowszechnieniem spadnie również cena. Obecnie implant kosztuje 4 – 5 tys. euro.
Szanse na odzyskanie widzenia mają w przyszłości także ci, którzy utracili je z powodu uszkodzenia nerwu wzrokowego. Może do tego dojść w wyniku wypadku komunikacyjnego lub choroby, np. stwardnienia rozsianego. Nerw wzrokowy jest przewodem łączącym oko z mózgiem na podobnej zasadzie, jak kabel łączy odbiornik telewizyjny z anteną. Jego regeneracja powiodła się u ryb i płazów. Sukcesy zaobserwowano także w badaniach nad ssakami. Według prof. Andrzeja Stankiewicza wiele wskazuje na to, że w ciągu pięciu lat uda się to osiągnąć u ludzi.
A co już się udało? W ciągu ostatnich kilku lat pojawiły się nowe leki biologiczne, które hamują rozwój zapalenia błony naczyniowej oka. Skłonność do zapadania na nie, co prowadzi często do utraty widzenia, mają osoby z chorobami stawów, zwyrodnieniami kręgosłupa i gośćcem.