Stary czy młody? Blondyn czy brunet? Jakie miał oczy? Czy był wysoki? Standardowe metody polegające na sporządzaniu portretu pamięciowego podejrzanego odchodzą do przeszłości. Dzięki pracy zespołu prof. Manfreda Kaysera z Centrum Medycznego Uniwersytetu Erazma w Rotterdamie możliwe jest już teraz zrekonstruowanie najważniejszych cech zewnętrznych podejrzanego na podstawie badania materiału genetycznego. Wystarczy kropla krwi, nasienia, fragment skóry, nawet włosy, paznokcie czy ślina.
Sprawca nieznany
Opracowany przez Holendrów test opiera się na badaniu obecności konkretnych wersji genów odpowiedzialnych za najważniejsze cechy zewnętrzne. Jest szczególnie przydatny w sytuacjach, w których policja nie może dopasować znalezionego na miejscu zbrodni materiału genetycznego do informacji w swojej bazie danych ani do DNA żadnego z podejrzanych.
- Jeżeli żaden z tych warunków nie jest spełniony, można sobie mieć najwspanialszy profil DNA sprawcy, a i tak nic to nam nie da - mówi prof. Kayser, który wyniki swoich badań prezentował podczas konferencji European Academy of Forensic Science wHadze. Dokładny opis nowych testów dla policji przedstawia również magazyn „Forensic Science International: Genetics".
Test o nazwie Hirisplex koncentruje się na 24 odcinkach DNA, o których wiadomo, że współdecydują o kolorze włosów i oczu. Tworząc go naukowcy wzięli również pod uwagę konieczność oszczędnego gospodarowania materiałem do badań. -Test jest bardzo czuły i daje dobre efekty nawet przy próbkach mniejszych niż normalnie używane w medycynie sądowej - podkreślił naukowiec w rozmowie z siecią BBC.
- Wszystkie te markery nie są jednak stuprocentowo pewne, ponieważ cechy zewnętrzne są determinowane przez liczne geny - mówi dr Peter Gill z Uniwersytetu Strathclyde. - Siwe włosy mogą być efektem działania środowiska, twój wygląd zmieni się też, jeśli będziesz przebywać na słońcu, a wzrost zależy od diety.