Operacja: klimat

Wielcy przemysłowcy finansują sceptyków globalnego ocieplenia.

Aktualizacja: 31.01.2013 01:36 Publikacja: 30.01.2013 23:43

Zaangażowanie finansowe braci Koch po stronie przedsięwzięć o charakterze konserwatywnym wywołuje pr

Zaangażowanie finansowe braci Koch po stronie przedsięwzięć o charakterze konserwatywnym wywołuje protesty Amerykanów

Foto: Forum

Fundacja sponsorowana przez Koch Industries wydała miliony dolarów na walkę z naukowcami, zwolennikami tezy o globalnym ociepleniu powodowanym przez człowieka – wynika z dziennikarskiego śledztwa prowadzonego przez „The Independent". W ciągu 10 lat przeznaczyli na to blisko 50 mln dolarów.

To tylko wierzchołek góry lodowej. Według prof. Roberta Brulle'a, socjologa z Uniwersytetu Drexler, na kampanię „sceptyków" wielkie korporacje wydały tylko w ciągu ostatniej dekady pół miliarda dolarów.

Dla negujących zmiany klimatyczne wrogiem numer jeden stał się prof. Michael Mann z Uniwersytetu Pensylwanii. A jego grzechem było opublikowanie książki na temat zmian temperatury na świecie.

– Praca ta to zła wiadomość dla bogaczy, takich jak miliarder Charles Koch – powiedział prof. Mann brytyjskiej gazecie „The Independent".

Charles Koch i jego brat David są udziałowcami w Koch Industries, ogromnym konglomeracie przemysłowym o globalnym zasięgu, który zajmuje się wydobyciem ropy i gazu. Ta firma żywotnie zainteresowana jest negowaniem wszelkich powiązań między wykorzystaniem paliw kopalnych i zmianami klimatu.

„Fundusz zarządzany przez Kochów wydał miliony dolarów na rzecz sceptyków globalnego ocieplenia" – pisze „The Independent". Pieniądze trafiły w ich ręce za pośrednictwem funduszu Donors Trust. Ta organizacja otrzymywała środki od Knowledge and Progress Fund (Funduszu Wiedzy i Postępu). Na jego czele stoi Charles Koch i jego żona Liz. Część darowizn przemysłowcy odliczali od podatku – podaje gazeta.

Według śledztwa prowadzonego przez gazetę w 2007 r. firmy zarządzane przez Kochów przekazały Donors Trust 1,25 mln dolarów, kolejne 1,25 mln w 2008 r., a w 2010 r. suma wzrosła do 2 mln. „Pieniądze te nie figurują w sprawozdaniach finansowych opublikowanych na stronach internetowych Koch Industries ani Charles Koch Foundation" – pisze „The Independent".

– Próbowali zatruć dyskusję na temat wpływu działalności człowieka na globalne ocieplenie – mówi prof. Mann. – Ich intencją jest odstraszenie naukowców od uczestnictwa w dyskursie i uniemożliwienie opinii publicznej zrozumienia zagrożeń, które są wynikiem używania paliw kopalnych. Udało im się odstraszyć naukowców od uczestnictwa w dyskusji, a nawet prowadzenia badań, których wyniki mogą się im się nie podobać.

Pół miliarda dolarów w ciągu 10 lat otrzymali przeciwnicy tezy o zmianach klimatu

Competitive Enterprise Institute – jedna z organizacji otrzymujących pieniądze od przedsiębiorców – została pozwana przez prof. Manna za zniesławienie. Oskarżyła badacza o nieprzejrzystość finansowania, oszustwa i porównała go do pedofila.

Koch Industries od dawna finansuje prace naukowców, którzy szukają dowodów na fałszowanie danych przez zwolenników tezy o ociepleniu wywołanym działalnością człowieka. Według danych opublikowanych przez Greenpeace i BBC, od 1997 do 2008 roku korporacja przeznaczyła 48 mln dolarów na lobbing przeciw teorii o ociepleniu.

W 2009 roku hakerzy wykradli e-maile klimatologów Uniwersytetu Wschodniej Anglii. Włamywacze wybrali niektóre fragmenty listów i umieścili je w Internecie. Wyrwane z kontekstu fragmenty miały świadczyć o tym, że badacze ukrywali niekorzystne dla swoich teorii dane, a nawet niektóre informacje fałszowali. Ruszyła afera Climategate. Tezy o globalnym ociepleniu wywołanym przez człowieka zostały poddane krytyce.

Sceptycy triumfowali. Prof. Richard Muller z Uniwersytetu Kalifornijskiego zebrał zespół dziesięciu naukowców (w tym m.in. noblistę Saula Perlmuttera), którzy mieli wytknąć klimatologom błędy. Ale zespół doszedł do zaskakujących wniosków: „Szybkie podnoszenie się temperatury na naszej planecie jest faktem, a odpowiedzialność za to ponoszą ludzie" – przyznał prof. Richard Muller na łamach „New York Timesa".

Jego prace sponsorowane były właśnie przez Koch Industries.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

k.urbanski@rp.pl

Fundacja sponsorowana przez Koch Industries wydała miliony dolarów na walkę z naukowcami, zwolennikami tezy o globalnym ociepleniu powodowanym przez człowieka – wynika z dziennikarskiego śledztwa prowadzonego przez „The Independent". W ciągu 10 lat przeznaczyli na to blisko 50 mln dolarów.

To tylko wierzchołek góry lodowej. Według prof. Roberta Brulle'a, socjologa z Uniwersytetu Drexler, na kampanię „sceptyków" wielkie korporacje wydały tylko w ciągu ostatniej dekady pół miliarda dolarów.

Pozostało 88% artykułu
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi