W najbliższych tygodniach czeka go jeszcze seria nurkowań testowych u wybrzeży Bermudów. Jeśli przebiegną pomyślnie, w maju Alvin wyruszy na wyprawę badawczą na Karaiby i penetrował będzie głębiny Rowu Kajmańskiego.
Alvin, mimo 49 lat, ma wiele nowatorskich rozwiązań konstrukcyjnych. Najlepszym dowodem jest decyzja o dalszej służbie i wyremontowaniu pojazdu kosztem 41 mln dolarów. Do największych osiągnięć naukowych, jakie zaliczył, należy odkrycie otworów wulkanicznych na dnie Pacyfiku w roku 1977. Dzięki Alvinowi naukowcy z Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI) zobaczyli po raz pierwszy bogactwo fauny zasobnej w składniki mineralne gorącej wody wytryskującej przez szczeliny w skałach.
– Praca, jaką wykonaliśmy w ostatnich latach, dała łodzi nowy powiew życia – powiedział BBC News Kurt Uetz, kierownik projektu odnowienia Alvina. – Naukowcy, którzy będą opuszczać się na dno oceanu na pokładzie odnowionego Alvina, powinni zauważyć ogromną różnicę w możliwościach pojazdu, a zwłaszcza w warunkach, w jakich przyjdzie im pracować.
Kosztem 10 mln dolarów Alvin otrzymał nową, tytanową kapsułę ciśnieniową. Waży 5 ton, jest zaledwie 16 cm większa od starej, ale oferuje załodze znacznie lepsze możliwości obserwacji podwodnego życia.
– Poprzednia miała trzy okienka. Po jednym dla każdego członka załogi. Były tak osadzone, że można było patrzeć tylko w jednym kierunku – powiedziała Susan Humprhis, badaczka z WHOI. – Nowa kabina ma pięć okien, trzy z nich skierowane do przodu, a ich pola widzenia nakładają się na siebie.