Do takiego wniosku doszli naukowcy z francuskiego Laboratoire Evolution et Diversite Biologique Uniwersytetu Paul Sabatier w Tuluzie. Informuje o tym pismo "Proceednigs of the Royal Society B".

Bardzo trudno odtworzyć historię trwającą wiele tysięcy lat udomowienia jakiegoś gatunku zwierzęcego czy roślinnego, ponieważ w toku dziejów rozprzestrzeniał się geograficznie, krzyżował się z formami dzikimi i z udomowionymi w innym miejscu i czasie.

Oliwka jest drzewem charakterystycznym dla regionu śródziemnomorskiego, jego emblematem, symbolem. Towarzyszyła wyłanianiu się starożytnych cywilizacji tego zakątka Ziemi. Obecnie nie występuje w postaci dzikiej.

Jednak nie jest ona wyjątkiem od ewolucyjnej reguły. Dlatego dotychczas wśród botaników, archeologów, historyków nie było jednomyślności co do miejsca i czasu udomowienia oliwki. Jedni uważali, że stało się to na Bliskim Wschodzie, skąd umiejętność uprawy przeniesiona została do zachodniego Śródziemnomorza. Druga grupa badaczy skłaniała się do poglądu, że udomowienie zostało dokonane w sposób niezależny i równoczesny w wielu oddalonych od siebie regionach basenu śródziemnomorskiego, od Lewantu po Półwysep Iberyjski.

Francuscy naukowcy z Tuluzy zbadali chloroplasty (zielone ciałka) pobrane z 1800 drzew oliwnych w całym regionie śródziemnomorskim. Na tej podstawie ustalili, że istniały trzy dzikie odmiany, dwie w części zachodniej, jedna we wschodniej. Właśnie z tej ostatniej wywodzi się 90 proc. drzew oliwnych uprawianych współcześnie. Udomowione drzewa rozprzestrzeniały się najpierw wzdłuż wybrzeży Morza Śródziemnego, roznosiły je ze sobą migrujące społeczeństwa, ludy, rody, a także były przedmiotem wymiany handlowej.