Reklama

Pałac króla pod piaskiem

Największą siedzibę władcy w państwie Kusz sprzed 2500 lat odnaleźli Polacy w Sudanie.

Publikacja: 18.03.2013 22:06

Odkrycie miało miejsce kilkanaście dni temu, dlatego badacze nie zdążyli jeszcze odkopać fundamentów królewskiego pałacu, a tym bardziej dokonać jego rekonstrukcji i wizualizacji. Pod piaskiem uchwycono na razie zarys rozległych ruin. Ich pełne rozmiary i kształt ujawnią dopiero przyszłe wykopaliska.

Pałac znajduje się w miejscowości Sonijat-Tergis na prawym brzegu Nilu, między III i IV kataraktą, najbliższe miasto z lotniskiem to Ad-Dabba. W starożytności było to Tergedus, Tergedum, miasto, którego archeolodzy z wielu krajów szukali przez cały XX wiek. Polscy archeolodzy natrafili na nie w 1998 roku, ale wówczas nie mogli tego udowodnić.

Fundamenty odkrytej budowli zajmują powierzchnię co najmniej 5 tys. mkw. Budowlę wzniesiono z kamienia i cegły mułowej suszonej na słońcu. Archeolodzy już wiedzą, że pałac zbudowano co najmniej w dwóch etapach.

Gdy centurionowie rzymskiego cesarza Nerona dotarli do miasta w 62 roku n.e. (o czym wspomina Pliniusz Starszy w „Historii naturalnej"), pałac leżał już w gruzach.

Odkrycia dokonała misja Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Poinformował o nim „Rzeczpospolitą" kierujący pracami dr Bogdan Żurawski z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.

Reklama
Reklama

Ta sama misja 15 lat temu pracowała już w Sonijat, Polacy odkopali wówczas świątynię z czasów królestwa Kusz. 100 m dalej z piasku sterczą dwa bloki skalne wysokości metra, długości 4,5 i 3,6 m. Polacy nie mieli wówczas pojęcia, co to takiego.

W 1998 roku dr Żurawski wysunął hipotezę, że dzisiejsze Tergis to starożytne Tergedus.

– W 1998 roku nic nie wiedzieliśmy ani o rozmiarach Tergis/Tergedus, ani o istniejących tam, poza świątynią, innych obiektach. Podobieństwo nazwy, a nawet realia topograficzne to za mało. Egipska stela faraona Psametyka II z Tanis wymienia Trgb, gdzie miał się znajdować pałac władcy nubijskiego nazwanego kwr (król). Trgb było najdalej wysuniętym na południe punktem, do którego dotarła wyprawa Psametyka przeciwko Nubijczykom, dalej bowiem „rzeka nie pozwalała". W tym określeniu może chodzić o kataraktę, ale równie dobrze o okolice Tergis, gdzie Nil zmienia kierunek i statki Egipcjan musiałyby płynąć pod prąd i pod wiatr. Argumentem rozstrzygającym za tym, że Trgb i Tergis to jedno i to samo, byłoby znalezienie pałacu królewskiego, o którym mówi stela z Tanis – mówił w rozmowie z „Rz" dr Bogdan Żurawski.

I właśnie tak się stało. Obecne badania wyjaśniły zagadkę. Rozkopywanie ogromnych połaci pustynnego piasku wymaga ogromnych nakładów, specjalistycznego sprzętu, spychacza itp. Takimi możliwościami polscy badacze nie dysponowali. Dlatego zastosowali metody geofizyczne, nieinwazyjne. „Prześwietlili" piasek. Powstała mapa anomalii geomagnetycznych. Sporządziła ją ekipa geofizyczna z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, kieruje nią dr Tomasz Herbich.

Geomagnetyczne anomalie okazały się ruinami pałacu. Na mapie, oprócz planu królewskiego pałacu, odkrytej już wcześniej świątyni i innych budowli o nierozpoznanym (na razie) przeznaczeniu, widać także kanały nilowe.

Potwierdza to informacje XIX-wiecznych podróżników oraz uzyskane przez polskich naukowców od miejscowej starszyzny o tym, że dawniej koryto Nilu znajdowało się bardziej na północ. Dlatego pałac nie tkwił wśród pustynnych piasków, tak jak teraz jego ruiny, ale znajdował się blisko wody. Barka królewska i łodzie z zaopatrzeniem mogły podpływać kanałami. Pałace królewskie w starożytnej Nubii zawsze łączyły się z pojemnymi magazynami. Wykopane kanały umożliwiały łatwy transport i zaopatrzenie całego kompleksu.

Reklama
Reklama

Do pałacu odkrytego przez Polaków pasuje jak ulał tekst wyryty na steli króla Irike Amannote opisujący pielgrzymkę do świątyń Amona, jaką odbył on w V wieku p.n.e. z okazji koronacji. Ósmego dnia podróży barka królewska przybiła do pałacu. Było to w połowie drogi między Napata i Kava, tu gdzie odnaleziono ruiny pałacu. Stela wspomina o twierdzy i o koczownikach ludu Meded, którzy pojawili się pod murami z nadziejami na rabunek. Poraził ich widok królewskiego oblicza, a jeszcze bardziej wojownicy Irike Amannote. 17. dnia podróży barka królewska stanęła w Kava.

Na podstawie wykopalisk prowadzonych w Sudanie od lat 90. XX wieku wyłania się nowy obraz starożytnej Nubii. Poza Egiptem był to region, w którym rozwijały się pierwsze starożytne struktury państwowe w Afryce, ok. 2500 lat p.n.e., zaledwie kilkaset lat później niż w Egipcie. Pierwsze znaczące państwo powstało w Nubii ok. 1700 lat p.n.e., Egipcjanie nadali mu nazwę Kusz. Zamieszkiwała je ludność negroidalna.

Egipt usiłował zapanować nad tym królestwem, gdyż znajdowały się w nim tereny złotonośne. Dzięki wykopaliskom okazuje się, że starożytna Nubia stała na wyższym poziomie cywilizacyjnym, niż dotychczas sądzono. To właśnie Kuszyci wprowadzili konia do doliny Nilu i dalej do starożytnego państwa egipskiego. Z kolei do królestwa Kusz rumak dotarł z Półwyspu Arabskiego. Dzięki konnicy, nieznanej jeszcze w Egipcie, Kuszyci ujarzmili na pewien czas państwo faraonów.

Nauka
Naukowcy wskazują na zaskakującą przyczynę epidemii dżumy. „Jedna z największych katastrof ludzkich”
Nauka
Przełomowe badania DNA zaprzeczają popularnej teorii. Chodzi o ewolucję Homo sapiens
Nauka
Po co robotnice zabijają własne poczwarki? Niezwykłe zachowanie mrówek
Nauka
Ostatnia superpełnia w tym roku już niedługo. Kiedy obserwować Zimny Księżyc?
Materiał Partnera
Radio na laser i opary rubidu. Kwantowy wynalazek fizyków z UW
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama