Odkrycie miało miejsce kilkanaście dni temu, dlatego badacze nie zdążyli jeszcze odkopać fundamentów królewskiego pałacu, a tym bardziej dokonać jego rekonstrukcji i wizualizacji. Pod piaskiem uchwycono na razie zarys rozległych ruin. Ich pełne rozmiary i kształt ujawnią dopiero przyszłe wykopaliska.
Pałac znajduje się w miejscowości Sonijat-Tergis na prawym brzegu Nilu, między III i IV kataraktą, najbliższe miasto z lotniskiem to Ad-Dabba. W starożytności było to Tergedus, Tergedum, miasto, którego archeolodzy z wielu krajów szukali przez cały XX wiek. Polscy archeolodzy natrafili na nie w 1998 roku, ale wówczas nie mogli tego udowodnić.
Fundamenty odkrytej budowli zajmują powierzchnię co najmniej 5 tys. mkw. Budowlę wzniesiono z kamienia i cegły mułowej suszonej na słońcu. Archeolodzy już wiedzą, że pałac zbudowano co najmniej w dwóch etapach.
Gdy centurionowie rzymskiego cesarza Nerona dotarli do miasta w 62 roku n.e. (o czym wspomina Pliniusz Starszy w „Historii naturalnej"), pałac leżał już w gruzach.
Odkrycia dokonała misja Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Poinformował o nim „Rzeczpospolitą" kierujący pracami dr Bogdan Żurawski z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.