Sposób wykorzystania dużej mocy obliczeniowej do sekwencjonowania genomu wirusa, którym zakażona jest dana osoba, zaprezentowali badacze z University College London (UCL) na łamach magazynu „Journal of Chemical Theory and Computation" i podczas konferencji AAAS w Chicago. Zespołem kierował prof. Peter Coveney z UCL.
– Potrzebujemy 50 symulacji. Maszyna do takich kalkulacji musi mieć 5 tys. rdzeni, a i tak obliczenia potrwają od 12 do 18 godzin – powiedział prof. Coveney. – Za pomocą komputera biurkowego obliczenia zajęłyby dziesięć lat.
Po co naukowcom tak wielka moc obliczeniowa?
Materiał genetyczny, a co za tym idzie kształt wirusów jest u każdego zakażonego pacjenta nieco inny. Dobranie skutecznego leku polega na znalezieniu takiego środka, który zatrzymałby proces namnażania się wirusa. Aby był skuteczny, musi uwzględniać jego charakterystyczne cechy.