Choroba Duchenne'a to genetyczne schorzenie powodujące zanik mięśni. Jest nieodwracalne i nie ma na nie skutecznego lekarstwa. Dotyka chłopców (ok. 1 na 3,5 tys. urodzeń), większość pacjentów w wieku kilkunastu lat nie może samodzielnie chodzić.
Nadzieję na walkę z tym schorzeniem dają eksperymenty przeprowadzone przez dr. Ronalda Victora z Cedars-Sinai Heart Institute. Naukowcy wykorzystali fakt, że w przypadku zaniku mięśni tego typu u pacjentów występuje zaburzona produkcja białka – dystrofiny. Mięśnie pozbawione są dopływu m.in. tlenku azotu pozwalającego na ich normalną pracę i rozluźnienie.
Udział w testach wzięło dziesięciu chłopców w wieku od 8 do 13 lat z dystrofią mięśniową Duchenne'a. Wszyscy otrzymywali terapię sterydami i korzystali z rehabilitacji.
Zespół dr. Victora podał im jeszcze dwie inne substancje – tadalafil i sildenafil. To dobrze znane leki – ich nazwy handlowe to cialis i viagra. Są wykorzystywane do leczenia zaburzeń wzwodu.
Do czego mogą się takie leki przydać w przypadku chłopców z zanikiem mięśni? Cała tajemnica kryje się właśnie w mechanizmie rozluźniania mięśni i zwiększonego napływu do nich krwi. Podczas ćwiczeń rehabilitacyjnych ukrwienie mięśni chorych było porównywalne z tym obserwowanym u zdrowych.