Proteza DEKA Arm wykorzystuje technologię stosowaną w konstrukcji robotów. Dzięki temu mechaniczne palce mogą wykonywać ruchy prawie tak precyzyjne jak prawdziwe. Pacjentom, którzy stracili kończyny, pozwoli samodzielnie jeść, ubierać się, otwierać drzwi itp.
Nowa proteza umożliwia swobodniejsze ruchy niż protezy obecnie oferowane. Niektóre z nich mają rodowód sięgający ponad 100 lat. Ta najnowsza, stworzona przez naukowców, jest zasilana z akumulatorów, ma wielkość i kształt prawdziwej dłoni. Inżynierowie porównują ją z protezą ręki Luke'a Skywalkera z serii science fiction „Gwiezdne wojny".
W opracowaniu i testowaniu nowoczesnego bionicznego ramienia brali udział weterani działań wojennych w Iraku i Afganistanie. Amerykańska Agencja Zaawansowanych Projektów Obronnych (DARPA) wyasygnowała na opracowanie urządzenia 40 mln dolarów.
To zaledwie część ze 100 mln, jakie DARPA przekazała na projekt Revolutionising Prosthetics, budowy protez górnych kończyn nowej generacji. DARPA nie żałowała funduszy, bo projekt ma na celu poprawę jakości życia okaleczonych żołnierzy amerykańskich.
– Ramię zostało zaprojektowane tak, aby umożliwić niemal naturalną kontrolę górnych kończyn osobom, które musiały przejść amputację – powiedział rzecznik DARPA Justin Sanchez agencji Reuters.