Po polsku ukazały się dwie powieści kenijskiego faworyta w noblowskiej rywalizacji: „Ziarno pszeniczne" oraz „Chmury i łzy", obydwie wydane w Polsce w 1972 roku. Niegdyś tworzył po angielsku, ale obecnie pisze wyłącznie w kenijskim języku kikuju. Był więziony w latach 70. za poglądy i nieprawomyślne dzieła. W 1977 r. wyemigrował do USA. W Kenii wciąż ma status niepożądanego gościa.
Na drugim miejscu zakładów portalu Ladbrokes jest Japończyk Haruki Murakami, od kilku lat bezskutecznie wymieniany jako faworyt. To chyba najpopularniejszy z pisarzy znajdujących się w noblowskiej czołówce. Ma miliony fanów na całym świecie, w tym wielu w Polsce.
Jako trzecią autorkę najbliższą Nobla portal Ladbrokes wskazuje białoruską pisarkę Swietłanę Aleksijewicz, doskonale znaną polskim czytelnikom za sprawą reportażu o Czarnobylu „Modlitwa czarnobylska" i książce „Ostatni świadkowie", gdzie zebrała dziecięce świadectwa z II wojny w Związku Radzieckim. A jeszcze w tym tygodniu nakładem wydawnictwa Czarne ukaże się u nas jej powieść „Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka" o zjawisku, które socjolodzy nazywają homo sovieticus.
Od lat wśród noblowskich typów pojawiają się też: syryjski poeta Adonis, albański prozaik Ismail Kadare, amerykański powieściopisarz Philip Roth, a na 13. miejscu znalazł się tradycyjnie Adam Zagajewski. Gdyby otrzymał Nobla 2014, to każda obstawiona na niego złotówka zostałaby pomnożona przez 20.
Procedura wyłaniania laureata jest ściśle tajna, a akta i stenogramy z posiedzeń Akademii odtajniane dopiero po 50 latach. Sekretarz Szwedzkiej Akademii Peter Englund powiedział, że w 2014 roku otrzymali 271 nominacji, spośród których wyłonili 210 nazwisk, 36 z nich pojawiło się po raz pierwszy. Akademia składa się z 18 pisarzy, poetów, wykładowców uniwersyteckich oraz innych ludzi związanych z literaturą. Oprócz nich swoje typy mogą zgłaszać laureaci z ubiegłych lat, profesorowie literatury, stowarzyszenia pisarzy.