Potrzebne są placówki publiczne i prywatne

Nie ma znaczenia, jaki szpital zajmuje się chorym. Pieniądze powinny iść za pacjentem.

Publikacja: 17.12.2015 14:55

Potrzebne są placówki publiczne i prywatne

Foto: 123rf

W dyskusji o funkcjonowaniu służby zdrowia wraca bardzo ważny wątek jasnego i uczciwego wskazania, że w tym systemie najważniejszy jest pacjent i leczący go lekarz, pielęgniarka, kiedy pacjent trafia do przychodni czy szpitala. Powszechne jest dążenie do odejścia od „odhumanizowanych" sformułowań używanych na gruncie prawa: świadczeniodawca, świadczeniobiorca czy przedsiębiorstwo podmiotu leczniczego.

W tym kontekście warto zatem kontynuować również dyskusję w zakresie możliwości finansowania przez państwo usług opieki zdrowotnej. Nie od dziś zdajemy sobie sprawę, że nie ma kraju, który stać byłoby na wszystko. Również w zakresie zaopatrzenia pacjentów w leczenie i leki. Stąd konieczność tworzenia mechanizmów, które pozwalają na zabezpieczenie określonych zakresów usług przy zagwarantowaniu jak najlepszej ich jakości. Ta dyskusja staje się tym bardziej istotna, że dane dotyczące naszej dzietności i długości życia wprost wskazują, że podobnie jak inne kraje europejskie – jesteśmy krajem starzejącym się.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Nauka
Najkrótszy dzień i najdłuższa noc w 2024 roku. Kiedy wypada przesilenie zimowe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku