Były to dwuletnie działania obejmujące budowę barci i kłód bartnych (nadrzewnych uli), szkolenia potencjalnych bartników, tworzenie ścieżek edukacyjnych, badania nad genetyką pszczół leśnych.
Projekt wartości 1,3 mln zrealizowano prawie w całości z tzw. funduszy norweskich. Realizowały go wspólnie nadleśnictwa: Augustów (Puszcza Augustowska), Browsk (Puszcza Białowieska), Maskulińskie (Puszcza Piska) i Supraśl (Puszcza Knyszyńska), we współpracy ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i Uniwersytetem w Białymstoku.
Projekt zakładał, że w każdym z nadleśnictw powstaną kłody bartne i barcie do zasiedlenia przez dziko żyjące pszczoły. W sumie powstało 40 kłód bartnych i barci — najwięcej w nadleśnictwie Augustów. Miejsca te są sukcesywnie zasiedlane przez pszczoły.
W odtwarzaniu tradycji bartnictwa polskim leśnikom pomagają bartnicy z parku narodowego Szulgan-Tasz w Baszkirii na Uralu w Rosji. Barcie wydrążane są w żywym drzewie, kłody bartne to wydrążone kawałki drewna długości 1,5-2 m.
W Polsce tradycje bartne związane z dzikimi pszczołami zaniknęły w XVIII wieku i na początku XIX wieku z powodu rozwoju rolnictwa, przemysłu, bardziej efektywnych metod hodowli pszczół i przez zakazy administracyjne. Dzikie pszczoły ginęły też na skutek warrozy — pasożytniczej choroby, która panowała wśród tych owadów w Europie.