19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 21.02.2017 19:58 Publikacja: 21.02.2017 16:52
Sztuczne odtworzenie pokrywy lodowej w Arktyce stało się koniecznością – uważają amerykańscy naukowcy
Foto: 123RF
Dziesięć milionów pomp zasilanych energią wiatrową rozmieszczonych ponad pokrywą lodową w Arktyce – taki projekt opracował zespół z Uniwersytetu Arizony, którym kieruje dr Steven Desch. Ma to rozwiązać problem dotyczący strefy podbiegunowej na półkuli północnej.
Pięć miesięcy temu „Rzeczpospolita" informowała, że w Arktyce lód pokrywał powierzchnię ok. 4,14 mln km kw., rekordowo mało, gorzej było tylko w 2012 r. Najnowsze informacje pochodzą z obserwacji prowadzonych przez National Snow and Ice Data Center w Boulder w stanie Kolorado, któremu danych dostarcza NASA. W rekordowo złym 2012 r. zalodzenie Arktyki spadło do 3,41 mln km kw. To o połowę mniej niż średnia dla lat 1989–2000. Ostatni okres to również czas rekordów średniej temperatury na całej powierzchni planety.
Naukowcy odkryli zatopione w płaszczu Ziemi pozostałości płyt tektonicznych. Część jest zlokalizowana pod zachodnim Pacyfikiem, poza strefą tzw. subdukcji. Oznacza to, że naukowcy nie wiedzą, jakie jest pochodzenie tych anomalii.
Nieznany wulkan wybuchł w 1831 r. tak gwałtownie, że ochłodził klimat Ziemi. Teraz, niemal 200 lat później, naukowcy zidentyfikowali „tajemniczy wulkan” - donosi CNN.
Magma znajdująca się pod superwulkanem Yellowstone przesuwa się prawdopodobnie w kierunku północno-wschodnim. To właśnie w tym rejonie w przyszłości może dojść do aktywności wulkanicznej. Do takiego wniosku doszli naukowcy na podstawie ostatnich badań.
Badacze z całego świata próbują oszacować kolejną datę potencjalnej erupcji dużego wulkanu. Według szacunkowych danych możliwe skutki ekonomiczne i klimatyczne takiego kataklizmu byłyby katastrofalne. Który z katastroficznych scenariuszy jest najbardziej realny?
Ludzki mózg przetwarza informacje w tempie 10 bitów na sekundę – wynika z obliczeń naukowców z Kalifornijskiego Instytutu Technologicznego (California Institute of Technology – Caltech). Badacze stwierdzili, że jest to liczba „wyjątkowo niska”. To wyjaśnia, dlaczego ludzie są w stanie przetwarzać tylko jedną myśl jednocześnie.
Importerzy towarów muszą składać kwartalne sprawozdania o emisji gazów cieplarnianych wynikające z ich importu w danym kwartale. Kolejne taki raport trzeba złożyć 31 stycznia br., co oznacza, że zostało mało czasu na zebranie danych.
Belgijska agencja ds. bezpiecznego żywienia apeluje do Belgów, by nie zjadali świątecznych choinek. Powodem są porady przekazane mieszkańcom Gandawy przez władze tego miasta.
Według Centrum Naukowo-Środowiskowego Ratowania Delfinów „Delfa” w morzu znaleziono ponad 30 martwych delfinów. Zdaniem naukowców to efekt katastrofy tankowca i wycieków oleju opałowego w Cieśninie Kerczeńskiej
Amerykańska firma chce produkować ekologiczne paliwo z metanu, który jest zabójcą klimatu. Pomocne w tym mają być przede wszystkim silniki benzynowe i wysokoprężne.
Nowe badania pokazują, że sadzenie drzew nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem dla klimatu. Jak zauważają naukowcy, niekiedy zalesianie może dać zaskakujący efekt, przeciwny do zamierzonego.
Psy, koty, chomiki i inne domowe zwierzęta będą mogły być chowane w jednym grobie ze swoimi właścicielami, jeśli wcześniej wyrazili oni taką wolę - tak zdecydowała Rada miejska Mediolanu.
Firmy, szczególnie te z sektora małych i średnich nie będą narzekać. Instytucje odpowiedzialne za wdrażanie poszczególnych działań, opisanych w programach unijnych, szykują dla nich konkursy.
Choć muchy bywają dla ludzi uciążliwe i irytujące, w przyrodzie są one niezwykle istotne – to jedne z najważniejszych zapylaczy. Nowe badania przeprowadzone przez naukowców wskazują, że muchy stają się coraz bardziej zagrożone. Powód? Wzrost temperatury spowodowany przez zmiany klimatu .
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas