Od nowego roku na zaświadczenie z urzędu skarbowego o niezaleganiu z podatkami nie mają co liczyć wszyscy ci, którzy zdecydują się odwołać od decyzji naczelnika urzędu skarbowego do dyrektora izby skarbowej, a potem – w razie utrzymania w mocy negatywnej dla nich decyzji organu pierwszej instancji – do sądu administracyjnego. Tymczasem przedstawienia takiego dokumentu, niejednokrotnie łącznie nawet z zaświadczeniem o niezaleganiu ze składkami ubezpieczeniowymi wobec ZUS, żądają od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą instytucje finansowe.
[srodtytul]Niekorzystne wstrzymanie [/srodtytul]
Zmienione przepisy wprowadziły możliwość wstrzymania natychmiastowego wykonania nieostatecznych decyzji organu podatkowego (art. 239a), o ile fiskus nie nada decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności. To z kolei będzie możliwe w ściśle określonych przez prawo przypadkach, m.in. gdy podatnik będzie zbywał majątek znacznej wartości, co miałoby udaremnić egzekucję należności wynikających z tej decyzji (art. 239b § 1 pkt 3).
Niestety, sporna kwota jest traktowana jak zaległość podatkowa, więc dana osoba nie otrzyma zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami.
[srodtytul]Odsetki biegną nadal [/srodtytul]