Chcesz kredyt w banku, płać podatki

Osoby fizyczne prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą nie mogą spierać się z fiskusem, jeśli zamierzają skorzystać z możliwości wstrzymania wykonania decyzji

Publikacja: 13.01.2009 06:07

Chcesz kredyt w banku, płać podatki

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Od nowego roku na zaświadczenie z urzędu skarbowego o niezaleganiu z podatkami nie mają co liczyć wszyscy ci, którzy zdecydują się odwołać od decyzji naczelnika urzędu skarbowego do dyrektora izby skarbowej, a potem – w razie utrzymania w mocy negatywnej dla nich decyzji organu pierwszej instancji – do sądu administracyjnego. Tymczasem przedstawienia takiego dokumentu, niejednokrotnie łącznie nawet z zaświadczeniem o niezaleganiu ze składkami ubezpieczeniowymi wobec ZUS, żądają od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą instytucje finansowe.

[srodtytul]Niekorzystne wstrzymanie [/srodtytul]

Zmienione przepisy wprowadziły możliwość wstrzymania natychmiastowego wykonania nieostatecznych decyzji organu podatkowego (art. 239a), o ile fiskus nie nada decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności. To z kolei będzie możliwe w ściśle określonych przez prawo przypadkach, m.in. gdy podatnik będzie zbywał majątek znacznej wartości, co miałoby udaremnić egzekucję należności wynikających z tej decyzji (art. 239b § 1 pkt 3).

Niestety, sporna kwota jest traktowana jak zaległość podatkowa, więc dana osoba nie otrzyma zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami.

[srodtytul]Odsetki biegną nadal [/srodtytul]

Nowe przepisy, wbrew deklaracjom rządu i Ministerstwa Finansów, nie będą rozwiązaniami w pełni proprzedsiębiorczymi, jak je zapowiadano. Wstrzymanie natychmiastowego wykonania decyzji nie wstrzymuje bowiem biegu odsetek za zwłokę. Jeśli więc przedsiębiorca wejdzie w spór z fiskusem, to i tak – w razie przegranej – nie uniknie zapłaty odsetek.

Co ciekawe, nowe przepisy dopuszczają jednak możliwość dobrowolnego uregulowania spornej należności (art. 239g). Tak więc każdy przedsiębiorca będzie mógł zapłacić sporną kwotę, nie czekając na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy przed sądem administracyjnym. Nie można więc wykluczyć, że administracja skarbowa zechce oba te pojęcia rozdzielić. W efekcie nie wiadomo, czy osoba, która otrzyma taką decyzję (np. po badaniu nieujawnionych źródeł przychodów w związku z nabyciem luksusowego samochodu, apartamentu lub domu jednorodzinnego), będzie mogła zapłacić wymierzony jej podatek, zanim jeszcze odwoła się od niej do organu drugiej instancji.

Na szczególne podkreślenie zasługuje też fakt, iż te same przepisy dotyczące zaświadczeń zupełnie inaczej traktują tych, którzy, mając zaległość podatkową, wystąpią do urzędu skarbowego o jej odroczenie lub rozłożenie na raty. Zgodnie bowiem z przepisem art. 306e § 5 ordynacji, jeżeli zapłata zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę została odroczona lub rozłożona na raty, uznaje się, że podatnik, płatnik lub inkasent do dnia upływu terminów, o których mowa w art. 49 § 1 (tj. do dnia, w którym ma zapłacić odroczony wcześniej decyzją urzędu skarbowego na jego wniosek zaległy podatek), nie posiada zaległości podatkowych.

[ramka][b]Komentuje dr Nina Półtorak, radca prawny, Ernst & Young, Uniwersytet Jagielloński[/b]

Brak natychmiastowej wykonalności decyzji podatkowej może się okazać pułapką dla podatników, zwłaszcza przedsiębiorców, którzy np. dla celów zamówień publicznych będą się starali o zaświadczenia o niezaleganiu w podatkach. Podatnik, który będzie miał niewykonaną decyzję, z której wynika zaległość podatkowa, prawdopodobnie nie dostanie takiego zaświadczenia. Należałoby więc postulować zmianę ustawodawczą wyraźnie dopuszczającą wydanie zaświadczenia pomimo istnienia takiej decyzji podatkowej lub interpretację odpowiednich przepisów, tak aby podatek wynikający z niewykonalnej decyzji nie był traktowany jak zaległość podatkowa.[/ramka]

[ramka][b]Komentuje Alicja Sarna, doradca podatkowy w spółce MDDP [/b]

Rozwiązanie, które było prezentowane jako proprzedsiębiorcze, nie jest takim w rzeczywistości. Bieg odsetek za zwłokę oraz niemożność uzyskania zaświadczenia o braku zaległości podatkowych to poważne mankamenty nowej regulacji. Oczywiście znajdą się firmy, które na nim skorzystają – wstrzymanie wykonania może umożliwić im bowiem zebranie środków finansowych na zapłatę zaległości podatkowej. Wprowadzenie zasady wstrzymania decyzji pozwoli również na uniknięcie takich sytuacji, jakie miały miejsce w przeszłości, kiedy to po latach sporu z fiskusem przedsiębiorca wprawdzie wygrywał, ale nie było komu zwracać pieniędzy. Wydaje się jednak, że dla dużych firm, które stać na zapłatę podatku i którym będzie zależało na uzyskaniu zaświadczenia o niezaleganiu, zmiana przepisów nie jest tak znacząca. [/ramka]

[ramka][b]Komentuje Stanisław Walenta, radca prawny w Krawczyk i Wspólnicy sp.k.[/b]

Pomimo pewnych wskazanych niedociągnięć wprowadzone zmiany należy generalnie ocenić pozytywnie. Natychmiastowa wykonalność decyzji pierwszej instancji była niezwykle uciążliwa dla podatników i wielokrotnie powodowała dla nich bardzo negatywne konsekwencje pomimo późniejszych wygranych sporów z fiskusem. Od 1 stycznia tylko decyzje ostateczne, czyli decyzje organu odwoławczego lub takie, od których się nie odwołaliśmy, oraz takie, którym nadano rygor natychmiastowej wykonalności, będą podlegały wykonaniu.

Nie będzie więc już mowy np. o zajmowaniu rachunku bankowego podatnika zaraz po wydaniu decyzji pierwszej instancji, jeżeli odwoła się on od takiej decyzji do organu odwoławczego. [/ramka]

Od nowego roku na zaświadczenie z urzędu skarbowego o niezaleganiu z podatkami nie mają co liczyć wszyscy ci, którzy zdecydują się odwołać od decyzji naczelnika urzędu skarbowego do dyrektora izby skarbowej, a potem – w razie utrzymania w mocy negatywnej dla nich decyzji organu pierwszej instancji – do sądu administracyjnego. Tymczasem przedstawienia takiego dokumentu, niejednokrotnie łącznie nawet z zaświadczeniem o niezaleganiu ze składkami ubezpieczeniowymi wobec ZUS, żądają od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą instytucje finansowe.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"