Możliwe jest również wspólne zaciągnięcie kredytu na taką inwestycję. Wiele rodzin korzysta z tej możliwości, zwłaszcza wówczas, gdy młodzi ludzie nie mają zdolności kredytowej wystarczającej do zaciągnięcia kredytu pozwalającego na sfinansowane inwestycji.
Spłata kredytu jest wówczas z reguły zabezpieczona w formie hipoteki obciążającej nabytą nieruchomość czy spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, a odpowiedzialność współwłaścicieli za spłatę kredytu – solidarna. To zaś oznacza, że wierzyciel może też żądać spłaty całego długu (rat przypadających do zapłaty) od wszystkich kredytobiorców łącznie, od każdego z osobna, a spłata długu przez jednego z nich uwalnia wszystkich.
Można potem „wyjść” ze współwłasności w ten sposób, że wyłącznymi właścicielami będą np. syn i synowa. Jeśli współwłasność dotyczy nieruchomości, prawa użytkowania wieczystego, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, to jej zniesienie musi mieć formę aktu notarialnego. Także gdy zniesienie następuje bez spłat na rzecz osób należących do kręgu najbliższych, podatku od spadków i darowizn się nie płaci.
Trzeba pamiętać o tym, że jeśli wspólnie rodzice i dzieci inwestują w budowę domu, będzie on ich współwłasnością tylko wówczas, gdy współwłasnością jest działka, na której dom ten powstaje, tj. i rodzice, i dzieci figurują w księdze wieczystej.
Jeśli działka stanowi własność np. tylko rodziców, jeśli tylko oni są jej użytkownikami wieczystymi, to nawet gdy budowę sfinansowali wyłącznie córka z zięciem, dom będzie własnością rodziców. Obowiązuje bowiem fundamentalna zasada prawa cywilnego, że ten, kto jest właścicielem gruntu, jest także właścicielem tego, co jest z tym gruntem trwale związane, w tym przede wszystkim budynków i innych urządzeń.