Siedemdziesięciodziewięcioletni wokalista z chrypką na wagę złota, która pomogła mu zdobyć majątek wart trzysta milionów dolarów, nie spoczywa na laurach i wciąż nagrywa. W lutym ukazała się płyta „Swing Fever”. wydana z udziałem aranżera i kompozytora Joolsa Hollanda, ze szlagierami z epoki big-bandów.
Rod Stewart i jego płyty
W 2021 r. Stewart wydał 31. w karierze płytę „The Tears of Hercules".
– Nigdy wcześniej nie mówiłem tego o żadnej swojej płycie, ale uważam, że to zdecydowanie mój najlepszy album od wielu lat – skomentował. Znalazł się na nim hołd dla Marca Bolana („Born to Boogie”) i „Touchline,” dedykowane ojcu wokalisty, który zaraził go futbolową pasją. „I Can't Imagine” to piosenka typowo popandemiczna: o radości muzyka, który cieszy się, że wraca do koncertowania.
Stewart nieustannie podkreśla swoje szkockie korzenie. W bożonarodzeniowym zdjęciu pokazał się z żoną Penny Lancaster-Stewart oraz dwoma synami ubranymi w kilt.
Wciąż, pomimo różnych ścieżek kariery, dba o spotkania z dawnymi przyjaciółmi. Razem z Ronem Woodem, kolegą z The Faces, wziął udział w koncercie dedykowanym Jeffowi Beckowi, któremu zawdzięcza wspaniałe wejście w świat rocka.