Metallica: oszczędności i nowości

Metallica rozpoczęła w Amsterdamie swoją dwuletnią trasę „M72 World Tour”, grając trzy kompozycje z najnowszej płyty. 29 kwietnia drugi show.

Publikacja: 29.04.2023 09:47

Metallica: oszczędności i nowości

Foto: AFP

To tournee przynosi choćby tę zmianę, że Metallica występują w każdym odwiedzanym mieście po dwa razy, z jednym dniem przerwy, proponując każdego wieczoru inny program.

Z punktu widzenia fanów, a zwłaszcza psychofanów, jest to bardzo atrakcyjne, nie wymaga bowiem zbytniego podróżowania, a ważne jest również to, że Metallica w przeciwieństwie do wielu zespołów, m. in. Pearl Jam, serwowała w przeszłości te same dania, by nie powiedzieć odgrzewane kotlety.

Czytaj więcej

Metallica wraca na szczyt list sprzedaży

Teraz, na pierwszym z dwóch amsterdamskich koncertów, kwartet wprowadził do repertuaru wieczoru trzy kompozycje z nowej płyty „72 Seasons”: „Lux Æterna”, „Screaming Suicide”, „Sleepwalk My Life Away”. To znaczy, że zrównał liczbę nowych piosenek z kompozycjami z trzech innych albumów „Master of Puppets”, „Metallica”, „Ride the Lightning”. Właśnie z tego ostatniego pochodził otwierający show instrumentalny „Orion”, zagrany po raz pierwszy od 2011.

Warto zwrócić uwagę na finansowy aspekt tournee. Grupa, grając dwa koncerty w jednym mieście, ma mniejsze koszty logistyczne, zaś na oszczędności składa się również skromna produkcja, a właściwie brak scenografii.

Muzycy bodaj trzeci raz w historii swoich tournee zdecydowali się bowiem występować na scenie pośrodku stadionu lub hali. W przeszłości scena miała wymyślny kształt – na przykład gitary. Teraz to prosty czarny prostokąt z podwyższeniem. Muzycy, będący w ruchu, są blisko fanów, co wyklucza wysokie kosztów ekranów i innych koncertowych akcesoriów, które trzeba transportować bądź wynajmować.

W Polsce Metallica zagra dopiero w przyszłym roku, 5 i 7 lipca na PGE Narodowym.

To tournee przynosi choćby tę zmianę, że Metallica występują w każdym odwiedzanym mieście po dwa razy, z jednym dniem przerwy, proponując każdego wieczoru inny program.

Z punktu widzenia fanów, a zwłaszcza psychofanów, jest to bardzo atrakcyjne, nie wymaga bowiem zbytniego podróżowania, a ważne jest również to, że Metallica w przeciwieństwie do wielu zespołów, m. in. Pearl Jam, serwowała w przeszłości te same dania, by nie powiedzieć odgrzewane kotlety.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
40-lecie The Cult w Warszawie
Muzyka popularna
Pat Metheny: znajduję rezonans z polską duszą
Muzyka popularna
Timberlake w Krakowie, czyli nie tylko stanik Janet Jackson i „jedno martini”
Muzyka popularna
Zmarł John Mayall, mistrz Claptona, Fleetwooda, Greena
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Muzyka popularna
Lenny Kravitz krzewił miłość w Łodzi. Wspaniały koncert w Atlas Arenie