Roger Waters apeluje do polskich fanów i wciąż myli fakty

Były muzyk Pink Floyd, który po tym, gdy Władimir Putin dokonał agresji na Ukrainę, wciąż publikował na swojej stronie peany na temat sprawcy wybuchu wojny, teraz spróbował odezwy do polskich fanów na Facebooku.

Publikacja: 08.11.2022 14:53

Roger Waters

Roger Waters

Foto: PAP/Abaca

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 258

Wpis Watersa jest nafaszerowany błędami merytorycznymi. Muzyk pisze: "nie przeciwstawiłem się wystarczająco mocno łobuzom w polskim rządzie. Odwołali moje występy w Krakowie, nie rozmawiając ze mną, a co ważniejsze, nie pytając was, POLSKICH FANÓW, czy chcecie to zobaczyć, czy nie".

Tymczasem koncert zniknął z programu w niejasnych okolicznościach. To nie rząd, lecz radni Krakowa jednogłośnie uznali Watersa za persona non grata w Krakowie. Tak jak uznaliby każdą inną osobę, która de facto popiera Putina, nie widząc co się dzieje w Ukrainie.

Czytaj więcej

Roger Waters persona non grata w Krakowie

Przeciwko Watersowi protestowali w Krakowie polscy fani. Bilety mogły się nie sprzedawać. Możliwe, że to Live Nation odwołało show.

Waters sięga też po geopolitykę. Jak napisał: "Sankcje, które USA nałożyły na Federację Rosyjską w lutym, okazały się nieskuteczne, ponieważ Rosja odpowiedziała odcięciem dostaw gazu do Europy, co wywołało chaos. Zamiast zadać Rosji zamierzony nokautujący cios, sprowadza nieszczęście na narody Europy, w tym Polskę".

Tymczasem sankcje na Rosję oprócz USA nałożyła też m.in. UE - Stany Zjednoczone i UE działają w koordynacji, ale ich reżimy sankcyjne są od siebie niezależne.

Wpis Watersa jest nafaszerowany błędami merytorycznymi. Muzyk pisze: "nie przeciwstawiłem się wystarczająco mocno łobuzom w polskim rządzie. Odwołali moje występy w Krakowie, nie rozmawiając ze mną, a co ważniejsze, nie pytając was, POLSKICH FANÓW, czy chcecie to zobaczyć, czy nie".

Tymczasem koncert zniknął z programu w niejasnych okolicznościach. To nie rząd, lecz radni Krakowa jednogłośnie uznali Watersa za persona non grata w Krakowie. Tak jak uznaliby każdą inną osobę, która de facto popiera Putina, nie widząc co się dzieje w Ukrainie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
Pośmiertne spotkanie Floydów. Wkrótce album Gilmoura. Już jest singiel
Muzyka popularna
Festiwale domykają programy. Nowe przeboje usłyszymy na żywo
muzyka
Taylor Swift i Pearl Jam. Królowa popu i król grunge’u
Muzyka popularna
Pearl Jam zaopiekowali się porzuconym gitarzystą Red Hotów i nagrali dobry album
Muzyka popularna
Taylor Swift o narkotykowym piekle Florydy na płycie "ratującej życie"