Ustawa o komisjach lekarskich podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych (dalej: ustawa o komisjach lekarskich) oraz przepisy ustaw pragmatycznych poszczególnych służb mundurowych dyscyplinują funkcjonariuszy w zakresie korzystania przez nich ze zwolnień lekarskich. Narzędziem takiego dyscyplinowania jest możliwość skontrolowania ich, co robią na takim zwolnieniu. Leży to w gestii zarówno komisji lekarskiej, jak i przełożonych funkcjonariuszy. Narzędziami dyscyplinującymi są także sankcje finansowe i dyscyplinarne grożące za wykorzystywanie zwolnienia niezgodnie z jego celem. O tym, że przełożeni zaczęli w końcu korzystać z przyznanych im uprawnień, świadczą sprawy trafiające do sądów administracyjnych, w których funkcjonariusze odwołują się od zastosowanych wobec nich kar.
Przedmiot kontroli
Kontrola wykorzystania zwolnień lekarskich wszczynana jest z urzędu. A to, który z podmiotów ją przeprowadza, nie ma w praktyce większego znaczenia. Bo choć zasady postępowania komisji lekarskiej w tym zakresie określa ustawa o komisjach, a zasady postępowania przełożonych – ustawy pragmatyczne poszczególnych służb, to zawsze celem takiej kontroli jest ustalenie, czy funkcjonariusz Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Biura Ochrony Rządu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Służby Więziennej w okresie orzeczonego zwolnienia od zajęć służbowych (w tym w razie konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem lub innym chorym członkiem rodziny albo zwolnienia w wyniku decyzji wydanej przez właściwy organ lub uprawniony podmiot na podstawie przepisów o zwalczaniu chorób zakaźnych albo o zwalczaniu gruźlicy) nie wykonuje pracy zarobkowej lub nie wykorzystuje zwolnienia lekarskiego w inny sposób niezgodny z jego celem (art. 14 ustawy o komisjach).
A w razie stwierdzenia, że tak jest, czy to przez członków komisji lekarskiej (lub inne osoby zatrudnione w Zakładzie Emerytalno-Rentowym MSW upoważnione do przeprowadzenia kontroli przez przewodniczącego komisji), czy to przez wymienionych w ustawach pragmatycznych przełożonych funkcjonariuszy (lub inne upoważnione przez nich osoby), podejmowane działania też są podobne.
Na koniec kontroli sporządzany jest protokół, który wskazuje, na czym polegało nieprawidłowe wykorzystanie zwolnienia lekarskiego, do którego uwagi może zgłosić też kontrolowany funkcjonariusz. I nie powinien on z tej możliwości pochopnie rezygnować. To bowiem jedyny sposób, aby zakwestionować ustalenia zawarte w protokole. Od takiego dokumentu nie można się bowiem odwołać. Nie można go też zaskarżyć do sądu.
Sankcje w rękach przełożonych
Kontrolując prawidłowość wykorzystania zwolnienia lekarskiego, komisja lekarska nie wydaje żadnego orzeczenia. Dokonuje tylko określonych ustaleń faktycznych i w razie stwierdzenia nieprawidłowości powiadamia o nich przełożonego funkcjonariusza właściwego w sprawach osobowych oraz samego funkcjonariusza. Zawiadomienie to (a gdy kontrolę przeprowadza przełożony funkcjonariusza – ustalenia zawarte w protokole) stanowi podstawę do stwierdzenia przez przełożonego funkcjonariusza utraty przez niego prawa do uposażenia za cały okres objęty tym zwolnieniem. Oczywiście, jeśli podzieli on wnioski płynące z protokołu i nie przekonają go wyjaśnienia funkcjonariusza.