Partnerem Makolabu w nowopowstałej firmie Chemical Semantics jest amerykański Hypercube produkujący oprogramowania dla chemii obliczeniowej, m.in. aplikacje do modelowania zachowania się cząsteczek. W nowym podmiocie Makolab ma 49 proc. udziałów. Reszta należy do amerykańskiego partnera.
– Wspólnie z Hypercube zdecydowaliśmy, że spróbujemy wykorzystać lukę, która naszym zdaniem istnieje w dostępie do danych naukowych – mówi Wojciech Zieliński, prezes Makolabu. Zwraca uwagę, że mimo rosnącej popularności Internetu, dostęp do rezultatów badań naukowych jest utrudniony lub wręcz niemożliwy. – Są one ukryte wewnątrz publikacji, a popularne wyszukiwarki nie potrafią ich odszukać, co ogranicza środowiskom naukowym możliwości rozwoju i współpracy – wyjaśnia Zieliński.
Dlatego Chemical Semantics chce stworzyć oprogramowanie do wyszukiwania informacji wykorzystujące technologie semantyczne. Wkładem Makolabu w nowe przedsięwzięcie będzie know-how związany z technologiami semantycznymi. – Hypercube wie wszystko o chemii obliczeniowej – zauważa Zieliński. Przyznaje, że ze względu na doświadczenia i kontakty Hypercube pierwszy produkt dedykowany będzie branży chemii obliczeniowej.
Założyciele Chemical Semantics nie ukrywają, że gros nakładów związanych z tworzeniem nowej aplikacji chcą sfinansować z grantów naukowo-badawczych, których dostępność za oceanem jest znacznie większa niż na Starym Kontynencie.
Harmonogram prac zakłada, że do końca III kwartału firma stworzy prototyp aplikacji, na który złożą się moduł publikacji danych i moduł agenta wyszukiwania danych. Kolejny etap, czyli komercjalizacja, ma już być finansowana z dotacji. – Stany Zjednoczone są niekwestionowanym liderem w badaniach naukowych w dziedzinach ścisłych. Rynek amerykański jest więc najlepszym miejscem do komercjalizacji naszego pomysłu – deklaruje Zieliński.