Boom na gwiazdy w reklamach

Znana twarz w reklamie zazwyczaj jest gwarancją sukcesu. Nic dziwnego, że także polskie firmy chętnie z tego korzystają.

Publikacja: 13.06.2014 03:10

Boom na gwiazdy w reklamach

Foto: Bloomberg

Choć co jakiś czas eksperci przebąkują, że konsumenci chcą w reklamach widzieć osoby do nich podobne, a nie zarabiających krocie celebrytów, to przynajmniej w Polsce nie widać spadku zainteresowania udziałem gwiazd w reklamach. Powód jest prosty – obserwowany już po pierwszych emisjach wzrost sprzedaży.

Celebryta przyciąga

Dlatego firma Food Care, gdy wprowadzała w 2012 r. na rynek nowy napój energetyczny Black, postawiła na boksera Mike'a Tysona. – W ciągu zaledwie półtora roku obecności na rynku Black stał się jednym z najsilniejszych brandów w tym kraju. W 2012 r. sprzedanych zostało łącznie 100 mln puszek – mówi Wiesław Włodarski, prezes FoodCare.

1,06 mln zł za reklamę może oczekiwać piłkarz Robert Lewandowski. To najwięcej z polskich celebrytów

Firma, powołując się na dane Nielsena, podaje, że Black z udziałami na poziomie 15,7 proc. pod względem ilościowym jest najchętniej kupowanym napojem energetycznym w Polsce. Przy okazji udziału w reklamie osoby znanej na całym świecie napój mógł pojawić się także w innych krajach. Dzisiaj dostępny jest w kilkudziesięciu – głównymi importerami są Wielka Brytania, Węgry, Czechy, Słowacja, Bułgaria, Turcja, USA, Rosja i Chiny.

Także Lidl zachwycony jest wynikami swojej kampanii z udziałem znanych kucharzy Karola Okrasy i Pascala Brodnickiego. Została ona pod koniec 2013 r. laureatem Effie Awards, otrzymując złotą statuetkę w kategorii Retail. Nagrody te przyznawane są za wyniki sprzedażowe, będące rezultatem kampanii. – Gdy zaczynaliśmy, nikt nie myślał o tak zadowalającym wyniku w takim czasie. Notujemy duży wzrost sprzedaży produktów obejmowanych promocją w związku z nowymi przepisami w stosunku do tygodni poprzedzających – mówi Patrycja Kamińska z działu PR Lidl Polska.

Nie tylko sprzedaż

– Znana twarz jest wielkim atutem zarówno wizerunkowym, jak i sprzedażowym. Anja Rubik jest naszą ambasadorką od czterech lat, zrealizowaliśmy kilka kampanii reklamowych, również z udziałem jej męża Sashy Knezevica – mówi Helena Palej, rzecznik sieci Apart, lidera rynku jubilerskiego w Polsce.

Anja Rubik to modelka ze ścisłej światowej czołówki – jak podaje Apart jej sukces jest bardzo dobrze odbierany w Polsce, a zainteresowanie ze strony mediów jest duże, co przekłada się na pozytywny wizerunek marki. – Już w przypadku pierwszej kampanii diamentowej z Anją Rubik sprzedaż zauważalnie wzrosła – mówi Helena Palej.

Czasami wystarczy sięgnąć po lokalnego celebrytę, by uzyskać ogromny rozgłos, ale także pozytywne efekty. Takim przykładem jest sprzedająca sprzęt elektroniczny sieć Media Expert, zatrudniając do reklam znaną z kontrowersyjnych wypowiedzi Dodę. Firma nie chce wypowiadać się na temat efektów kampanii, ale w branży mówi się o tym posunięciu bardzo pozytywnie. – Skok liczby klientów w sklepach był wyraźny, co musiało przełożyć się na wysoką sprzedaż – uważa konkurent spółki.

Jest też ryzyko

Nie zawsze jednak udział znanej osoby gwarantuje sukces – gdy wizerunek osoby nie pasuje do profilu marki, efekty mogą być opłakane. Negatywnych przykładów niestety nie brakuje – najczęściej bywa przywoływana Katarzyna Skrzynecka i seria reklam pasztetów i dań gotowych.

Czasami z kampanii z udziałem celebryty ostatecznie w świadomości konsumentów wiele nie zostaje. Gdy gwiazda nie do końca do produktu pasuje, klienci kojarzą jedynie, że może chodzić np. o jakąś wodę, jak ma to miejsce ze słynną przed laty kampanią jednej z marek z udziałem modelki Cindy Crawford.

Z drugiej strony firmy prowadzą istną ofensywę z udziałem celebrytów ze szczególnym wskazaniem na Play, który wykorzystał już cały ich tłum. Solidną reprezentacją może się pochwalić także bank BZ WBK (ostatnio promuje go aktor Kevin Spacey). – Znane twarze w reklamach przyciągają uwagę, ale nie gwarantują sukcesu. W naszej kampanii postawiliśmy na filmowość oraz elegancję. I to właśnie wyróżnia nas, a tym samym przekłada się na wyniki biznesowe oraz siłę i atrakcyjność brandu – mówi Artur Sikora, dyrektor Obszaru Komunikacji Korporacyjnej i Marketingu BZ WBK.

Imponujące honoraria

Celebryci wysoko się cenią

Zatrudnienie nawet polskiej gwiazdy w reklamie to spory wydatek. Wśród tych, którzy  mogą liczyć na najwyższe honoraria, dominują sportowcy. Wartość reklamową  gwiazd w corocznym raporcie podaje „Forbes" – magazyn szacuje kwoty, na jakie za udział w reklamie mogą oni liczyć według speców od reklamy. Barierę 1 mln złotych przekracza tylko Robert Lewandowski, ale cała czołówka za udział w reklamie może oczekiwać co najmniej 600 tys. zł. Jeśli coś może zaskoczyć, to słaba reprezentacja aktorów, którzy wydają się stworzeni do takich projektów. Co prawda wysokie drugie miejsce z wyceną na poziomie 950 tys. zł za reklamę zajmuje Marek Kondrat, ale sam już dosyć dawno ogłosił wycofanie się z udziału w filmach na rzecz trwającej od lat współpracy reklamowej z grupą ING. Janusz Gajos zajmuje z kolei dopiero 11. miejsce – jego udział wyceniany jest na 609 tys. zł, podobnie jak Piotra Adamczyka. W czołówce nie widać reprezentantów świata muzyki – Edyta Górniak z wyceną na poziomie 590 tys. zł zajmuje 14. pozycję. Jednak już oceniany na 550 tys. zł Szymon Majewski miał – według  medialnych przecieków – za dwuletnią współpracę zainkasować sporo więcej. Stawki imponujące, a firmy chętnie korzystają także z zachodnich gwiazd, które za udział w reklamie mogą sobie zażyczyć jeszcze więcej. Jak podają eksperci, czasami zawężona do jednego kraju kampania nie musi kosztować kroci, ponieważ nie wpływa ona na globalne postrzeganie danej postaci. Stąd wielu znanych aktorów czy sportowców występuje w takich reklamach.

Opinia dla „Rz"

Jacek Sadowski prezes DEMO Effective Launching

Mamy teraz do czynienia z ewidentną modą na gwiazdy w reklamach. Czy jest to metoda skuteczna? Jeśli osoba jest dobrze dobrana, nie przesłania produktu, a zwraca uwagę na przekaz, to efekty będą dobre. Jak powszechnie wiadomo, lubimy to, co już znamy – klienci zwrócą więc uwagę na osobę i przez to na produkt, który  dana gwiazda im prezentuje. Firmy muszą być ostrożne, jeśli chodzi o wiarygodność – są towary, co do których konsumenci nie uwierzą, że np. ta gwiazda może ich używać. Z kolei Play z kampanią wykorzystującą tak dużo znanych osób zapewne zapoczątkuje kolejną modę.

Choć co jakiś czas eksperci przebąkują, że konsumenci chcą w reklamach widzieć osoby do nich podobne, a nie zarabiających krocie celebrytów, to przynajmniej w Polsce nie widać spadku zainteresowania udziałem gwiazd w reklamach. Powód jest prosty – obserwowany już po pierwszych emisjach wzrost sprzedaży.

Celebryta przyciąga

Pozostało 95% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie