Skargę na amerykańskiego giganta złożyła indyjska komisja ds. konkurencji na rynku (Indian Competition Commission). Prowadzone od trzech lat dochodzenie opiera się na zarzutach kilku różnych stron internetowych przeciwko firmie. Google został oskarżony m.in. o nieuczciwe ograniczanie konkurencji i nadmierne reklamowanie oferowanych przez siebie usług w wyszukiwarkach internetowych.

Google otrzymał dziesięć dni na odpowiedzenie na skargę indyjskiej komisji. Firma jest przekonana, że zostanie oczyszczona z zarzutów.

Wcześniej Google spotkał się z podobnymi zarzutami w Europie i Stanach Zjednoczonych. Europejski organ nadzoru konkurencji na rynku prowadzi obecnie badania sprawdzające, czy amerykański koncern nie zmanipulował wyników wyszukiwarki, by przekierować ruch w Internecie z dala od konkurencyjnych stron na korzyść własnych kampanii reklamowych.

Google zaprzecza wszelkim podejrzeniom o hamowanie konkurencyjności w sieci. Jeśli przegra sprawę w Europie, może zapłacić karę w wysokości wielu miliardów dolarów.

Amerykańskie władze przerwały swoje dochodzenie przeciwko firmie w 2013 r. Ich zdaniem Google nie wprowadził żadnych znaczących zmian w rankingowaniu wyświetlanych w wyszukiwarce stron internetowych.