Ostatnie unijne dotacje na internet

Zaczęło się przydzielanie ostatnich pieniędzy z Unii Europejskiej przeznaczonych na budowę sieci szybkiego internetu w Polsce. Kto je otrzyma, a kto nie?

Publikacja: 08.11.2024 05:24

Ostatnie unijne dotacje na internet

Foto: Pieniądze na internet to także przedmiot sporu

– Do końca listopada Centrum Projektów Polska Cyfrowa może rozpatrzyć pod kątem merytorycznym wszystkie wnioski o wsparcie finansowe budowy sieci szybkiego internetu z trzeciego konkursu na unijne dotacje z Krajowego Planu Odbudowy – zapowiada Wojciech Szajnar, dyrektor CPPC. Pierwsze rezultaty tej oceny już są. Jeśli pieniądze się nie rozejdą, będzie czwarty konkurs. 

Dyrektor CPPC: mamy plan 

W trzecim naborze chętnych po w sumie 2,1 mld zł dotacji z KPO przyjmowanie wniosków zakończyło się w sierpniu. Na początku października urząd opublikował listę podmiotów, które złożyły je prawidłowo. Wnioskowały w sumie o 1,2 mld zł, czyli sporo mniej, niż było dla nich przeznaczone. Od tego czasu trwa ocena merytoryczna. – Planujemy skończyć ocenę w listopadzie – zapowiada Wojciech Szajnar.

W czwartek CPPC podało pierwsze wyniki tej oceny. Cztery firmy telekomunikacyjne: Orange Polska, JMDI, wielkopolska TPEnerga oraz FCA uzyskają łącznie 90,8 mln zł dofinansowania do inwestycji na 18 obszarach. Podłączyć mają wg szacunków CPPC – 26,4 tys. punktów adresowych (zwykle są to gospodarstwa domowe i firmy). Na Orange Polska przypadnie 26,5 mln zł dofinansowania, na JMDI 1,2 mln zł, na TPEnerga 30,3 mln zł, a na FCA 32,7 mln zł. Najwięcej pieniędzy z przyznanej puli popłynie do woj. wielkopolskiego (ponad 50 mln zł).

Rozpatrzono zatem na razie około 10 proc. spośród wszystkich 195 wniosków złożonych prawidłowo w trzecim konkursie KPO.

Saber nie rezygnuje 

Na ocenę czekają kolejne wnioski już ogłoszonych zwycięzców, jak i szeregu innych firm. Najaktywniej o dotacje zabiegała tym razem spółka RFC Internet z Bydgoszczy (ponad 30 wniosków). Co interesujące, niemal równie aktywna jak Orange Polska (17 wniosków) była firma Saber, którą CPPC wcześniej – upraszczając – wykluczyło z konkursów na dotacje z Funduszy Cyfrowych na Rozwój Cyfrowy (FERC), odmawiając podpisania z nią umów.

Saber, założony przez Piotra Sapieżyńskiego, przedsiębiorcę znanego z działalności na zupełnie innym polu (recyclingu metali), poszedł do sądu.

Jak pisaliśmy wcześniej, sąd w części spraw przed Naczelnym Sądem Administracyjnym rozstrzygnął na rzecz państwowego urzędu. W szeregu spraw toczących się przed sądem wojewódzkim nie zajął jeszcze stanowiska.

– Podejmowane przez NSA rozstrzygnięcia sprawiają, iż coraz prawdopodobniejsza staje się konieczność podjęcia działań w obronie interesów spółki na forum instytucji unijnych. Z tego powodu rozważamy skierowanie sprawy do Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), a w dalszej perspektywie również skierowanie skargi do Strasburga – komentował na naszych łamach Dariusz Płatek, prezes Sabera.

Dyrektor CPPC nie podał nigdy konkretnego powodu, dla którego wykluczono Saber. Przywoływał jedynie art. 61 ust. 4 ustawy o zasadach wykorzystania środków unijnych w perspektywie lat 2021–2027. Mówi on, że „w uzasadnionych przypadkach właściwa instytucja może odmówić zawarcia umowy o dofinasowanie projektu, jeżeli zachodzi obawa wyrządzenia szkody w mieniu publicznym w następstwie zawarcia umowy o dofinansowanie projektu”.

Teraz w opisywanym trzecim konkursie stara się o ponad 150 mln zł z KPO. Dyrektor Szajnar nie zdradza, czy i tym razem CPPC postąpi podobnie i nie podpisze umów z Saberem.

 Teraz decyzja rządu

KPO za chwilę będzie jedynym źródłem dotacji unijnych do budowy sieci szerokopasmowego internetu.

W tym tygodniu ciało zwane „komitetem sterującym FERC” podjęło decyzję, aby pieniądze przeznaczone pierwotnie na internetowe sieci przesunąć na inne cele (tzw. druga oś obejmuje m.in. usługi cyfrowe czy cyberbezpieczeństwo). Chodzi w sumie o około 2 mld zł. Na przesunięcie musi się zgodzić jeszcze rząd (słyszymy o terminie pod koniec roku), a potem Komisja Europejska. Wojciech Szajnar oceniał wcześniej, że formuła konkursów z FERC wyczerpała się, i zapowiadał przedstawienie nowej jesienią.

Duzi operatorzy pierwotnie zainteresowani wsparciem z tych funduszy, jak Polski Światłowód Otwarty (hurtowa sieć – joint venture Playa i funduszu Infravia Capital) czy Fiberhost (operator hurtowy należący do australijskiej grupy Macuarie), ostatecznie się wycofali. Fiberhost nie uczestniczy też w konkursach z KPO.

– Decyzja ta spowodowana jest dużą niepewnością zarówno w wymiarze prawnym, jak i finansowym, która towarzyszy tym inwestycjom. Zderzając to z niemożnością wypracowania transparentnych i przewidywalnych zasad waloryzacji cen hurtowych, zaangażowanie w projekty nie znajduje uzasadnienia biznesowego – tłumaczyła rzeczniczka Fiberhostu.

Po dwóch konkursach z KPO w realizacji jest obecnie 112 umów między operatorami a CPPC o wartości 2,1 mld zł. Za te pieniądze operatorzy mają dotrzeć z siecią do około 460 tys. adresów. Szacunki organizatora konkursów mówią, że za sprawą trzeciego konkursu operatorzy podłączą 200 tys. adresów. Potrzebny będzie więc jeszcze przynajmniej jeden konkurs.

Z FERC – jak podano w czwartek – w realizacji jest 71 umów o wartości ponad 1,3 mld zł. Dzięki nim internet o prędkości co najmniej 100 Mb/s ma uzyskać 307,9 tys. punktów adresowych, w tym gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa.

– Do końca listopada Centrum Projektów Polska Cyfrowa może rozpatrzyć pod kątem merytorycznym wszystkie wnioski o wsparcie finansowe budowy sieci szybkiego internetu z trzeciego konkursu na unijne dotacje z Krajowego Planu Odbudowy – zapowiada Wojciech Szajnar, dyrektor CPPC. Pierwsze rezultaty tej oceny już są. Jeśli pieniądze się nie rozejdą, będzie czwarty konkurs. 

Dyrektor CPPC: mamy plan 

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Chińczycy przegrali w sądzie w USA w sprawie TikToka. Co dalej z aplikacją?
Media
Tak korzystnej oferty na dostęp do treści „Rzeczpospolitej” jeszcze nie było
Media
Spór w rodzinie Zygmunta Solorza przeniósł się do polskich sądów. Jest pozew
Media
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Media
TV Republika dzieli bardziej niż TVP Info. Są badania
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką