TVN kupił całą platformę „n”

Analitycy wciąż krytykują zbyt wysoką ich zdaniem cenę przejęcia spółki od grupy ITI

Publikacja: 13.03.2010 01:24

Dane spółki „n”

Dane spółki „n”

Foto: Rzeczpospolita

Na zamknięciu giełdy w piątek za akcję TVN trzeba było zapłacić 16,66 zł, zaledwie o 0,24 proc. mniej niż dzień wcześniej. – Brak reakcji rynku to skutek tego, że już zapowiedzi tej transakcji odbiły się dużym echem – uważa Piotr Grzybowski, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Za brakujący pakiet 49 proc. udziałów w platformie cyfrowej „n” telewizja TVN zapłaci spółkom z macierzystej grupy ITI 188 mln euro, w tym 148 mln euro już wypłacił w obligacjach, a 40 mln euro wypłaci po spełnieniu określonych w umowie warunków (m.in., gdy nierentowna dzisiaj „n” przez dwa kolejne kwartały odnotuje zerową lub dodatnią EBITDA – zysk przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków, deprecjacji i amortyzacji). Dotąd informacje o planowanym zwiększeniu zaangażowania w platformę „n” negatywnie odbijały się na kursie akcji TVN. Zdaniem analityków wyceny poszczególnych pakietów akcji „n” były zawyżone.

– Rynek nie zmieni zdania co do tego, że była to droga akwizycja. To, że dzięki niej przychody TVN rosną, to nie wszystko, trzeba też patrzeć na zyskowność grupy – mówi Waldemar Stachowiak, analityk z Ipopema Securities.

Przejęcie platformy ma pomóc uniezależnić wyniki TVN od wahań na rynku reklamy. Już w ubiegłym kryzysowym roku przychody TVN wzrosły tylko dzięki rosnącym wpływom „n”. Platforma wciąż wymaga jednak nakładów (w tym roku inwestycje w nią pochłoną ok. 150 mln zł).

Zdaniem zarządu TVN w II i III kw. tego roku platforma cyfrowa ma mieć już zysk EBITDA. Analitycy uważają jednak, że może do tego dojść dopiero w przyszłym roku, a zyski na poziomie netto spółka zacznie przynosić jeszcze później.

Mimo to analitycy wyceniają wartość platformy „n” na ok. 700 mln zł. – W 2010 roku EBITDA „n” będzie jeszcze na minusie ze względu na kosztochłonny czwarty kwartał, kiedy platformy przyłączają najwięcej nowych abonentów – mówi Piotr Grzybowski.

TVN

Na zamknięciu giełdy w piątek za akcję TVN trzeba było zapłacić 16,66 zł, zaledwie o 0,24 proc. mniej niż dzień wcześniej. – Brak reakcji rynku to skutek tego, że już zapowiedzi tej transakcji odbiły się dużym echem – uważa Piotr Grzybowski, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Za brakujący pakiet 49 proc. udziałów w platformie cyfrowej „n” telewizja TVN zapłaci spółkom z macierzystej grupy ITI 188 mln euro, w tym 148 mln euro już wypłacił w obligacjach, a 40 mln euro wypłaci po spełnieniu określonych w umowie warunków (m.in., gdy nierentowna dzisiaj „n” przez dwa kolejne kwartały odnotuje zerową lub dodatnią EBITDA – zysk przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków, deprecjacji i amortyzacji). Dotąd informacje o planowanym zwiększeniu zaangażowania w platformę „n” negatywnie odbijały się na kursie akcji TVN. Zdaniem analityków wyceny poszczególnych pakietów akcji „n” były zawyżone.

Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju