W porównaniu z lipcem 2007 r. sprzedaż „Dziennika” (tzw. rozpowszechnianie płatne razem) zmalała aż 16,6 proc. – wynika z danych Związku Dystrybucji i Kontroli Prasy.

To największy spadek wśród najważniejszych gazet ogólnopolskich. „Dziennik” wydawnictwa Axel Springer w lipcu sprzedawał się w średnim nakładzie 151,5 tys. egzemplarzy dziennie.

W porównaniu z ubiegłym rokiem swoją sprzedaż poprawiła o 1 proc. „Gazeta Prawna”. W tym czasie sprzedaż „Rzeczpospolitej” spadła o 6,2 proc., a „Gazety Wyborczej” o 8,8 proc. W lipcu 2008 r. „Rz” rozchodziła się w nakładzie 151 tys., a „GW” – 386,5 tys.

Sprzedaż „Rz” liczona od początku roku jest jednak stabilna. Jej średni nakład sprzedany w okresie styczeń – lipiec tego roku zmniejszył się w stosunku do analogicznego okresu 2007 r. zaledwie o kilkaset egzemplarzy. Znacznie gorzej radził sobie w tym czasie „Dziennik”, którego sprzedaż spadła o 47 tys. egzemplarzy (23,5 proc.).

Od początku roku największą sprzedażą – prawie 506 tys. egzemplarzy – może pochwalić się bulwarowy „Fakt”. Jednak porównując okresy styczeń – lipiec tego i ubiegłego roku jego nakład sprzedany zmniejszył się o 1,8 proc. Lepiej radzi sobie konkurencyjny „Super Express”, który, choć sprzedawał się w nakładzie tylko 207 tys. egzemplarzy, to jednak w okresie styczeń – lipiec podniósł sprzedaż o 5 proc. rok do roku.Cała polska branża wydawnicza cierpi z powodu spadku skuteczności gadżetów dodawanych do dzienników, takich jak na przykład płyty z filmami.