Do filmów z sieci dostęp można też mieć poprzez odtwarzacze Blu-ray, konsole do gier wideo i wiele innych urządzeń, jak tablety czy smartfony. – Na razie wciąż tylko część właścicieli tych urządzeń ogląda na nich internetowe wideo. Jednak wpływy z usług OTT (serwisów wideo w sieci, od anglosaskiej nazwy over-th-top – red.) i sprzedaży materiałów wideo w Internecie (np. filmów – red.) do 2015 r. się podwoją – szacuje instytut In-Stat, a autor raportu. Jak podawał PricewaterhouseCoopers, rynek serwisów OTT (w Polsce zalicza się do nich np. Ipla, TVNPlayer, Iplex czy TVScreen, w USA najgłośniejszymi są Hulu i Netflix) w tym roku będzie w USA wart 409 mln dol., ale w 2015 roku dobije już do 995 mln dol.
Netflix jak telewizja
Według danych In-Stat, w 2010 roku przeprowadzono tam prawie miliard transakcji zakupu dostępu do wideo w sieci lub zakupu takich materiałów. Według firmy takie serwisy jak Netflix będą przyjmowały coraz bardziej telewizyjne oblicze i przez to staną się silną konkurencją dla producentów całej gamy kanałów telewizyjnych i materiałów dla nadawców, jak HBO, Showtime czy Starz. - Usługi wideo OTT (od anglosaskiej nazwy over-the-top – red.) wciąż rosną, pokonując bariery niskiego dostępu sprzętu, który umożliwia ich odbieranie oraz niewygodne dla użytkowników inferfejsy tych usług – komentuje Keith Nissen, dyrektor ds. badań w In-Stat. Jego zdaniem tzw. usługi wideo na żądanie oraz sprzedaż filmów, wideo i muzyki w sieci będą jeszcze mocniej rosły, gdy sprzedawcy tych usług zaczną zawierać porozumienia z producentami sprzętu, w wyniku których na rynku pojawią się proste w obsłudze urządzenia umożliwiające odbiór wideo w sieci na telewizorach. – Także szybkie upowszechnianie tabletów przyczyni się do wzrostów usług OTT – uważa Nissen.
Według prognoz instytutu ABI Research wpływy z samych tylko tzw. serwisów OTT (over-the-top), czyli usług wideo oferowanych z wykorzystaniem łącza internetowego, na świecie sięgną w 2016 roku już 20 mld dol. Widzów wideo w sieci będzie już natomiast wtedy na świecie już 1,3 miliarda.
Hulu hula w Polsce
W Polsce odpowiedniki Netfliksa czy Hulu nie mają jeszcze ich bazy użytkowników. Hulu ma już 1 milion płatnych subskrybentów, a Netflix ma ich już ok. 20 mln.
Nasi operatorzy serwisów OTT także stawiają jednak na dostosowywanie się do przeróżnych dostępnych na rynku urządzeń. Ipla właśnie poinformowała, że za pośrednictwem smart TV (telewizory umożliwiające połączenie z Internetem) zacznie udostępniać sportowe relacje na żywo nadawane przez internetowy kanał iplaSPORT LIVE. - Z dumą informujemy, że jest to pionierski projekt w skali Europy. Dotychczas aplikacje telewizyjne oferowały jedynie treści w modelu wideo na żądanie – podała Teresa Wierzbowska, rzeczniczka spółki Redefine, do której należy platforma.