Sprzedaż elektroniczna to w Polsce od dawna najszybciej rosnący segment rynku handlowego. W tym roku w e-sklepach oraz na serwisach aukcyjnych wydamy 5,6 mld euro, ponad 24,4 proc. więcej niż w 2011 r. Co więcej, według badania Gemius oraz serwisu okazje.info w 2012 r. 87 proc. e-handlowców spodziewa się poprawy swoich wyników.
Dlatego nie dziwi, że przybywa też chętnych, którzy na internetowym boomie chcą zarobić. Pod koniec 2011 r. e-sklepów było już 10,8 tys., w tym ma to być już o ponad 1 tys. więcej. Faktyczna liczba może być jeszcze wyższa, bowiem analizujący rynek serwis Sklepy24 uwzględnia w danych jeden sklep przedsiębiorcy w danej kategorii, choć niektóre firmy mają ich po kilka.
Sklepów przybywa, co nie oznacza, że debiutantom będzie łatwo podbić rynek. – Znacząco skrócił się cykl życia sklepów. Znikają już po kilku miesiącach, podczas gdy kilka lat temu zwykle dopiero po dwóch – trzech latach – mówi Piotr Jarosz, prezes Dotcom River, wydawca serwisu Sklepy24. – Świadczy to o tym, że coraz trudniej jest znaleźć miejsce na rynku początkującym przedsiębiorcom – dodaje. Obecnie 29 proc. z nich działa na rynku krócej niż dwa lata. Ale w 2009 r. było to 51 proc.
Szybko rosnąca liczba e-sklepów wynika też z faktu, że założenie i bieżąca obsługa są znacznie prostsze niż kilka lat temu, a koszty funkcjonowania znacznie mniejsze. – Dynamiczny rozwój e-handlu wynika z niskiej bariery wejścia. Sprzedawać przez sieć może każdy, kto ma ciekawy produkt w dobrej cenie – mówi Michał Trziszka, dyrektor zarządzający firmy cal.pl, która świadczy m.in. usługi hostingu (utrzymania) serwisów internetowych. Jego zdaniem koszty związane z utrzymaniem małego e-sklepu to obecnie kilkaset złotych rocznie.
Spadek cen jest m.in. zasługą szybkiego rozwoju usług informatycznych w tzw. chmurze obliczeniowej. Jeszcze do niedawna przedsiębiorcy, którzy chcieli handlować w sieci, musieli na starcie wydać duże pieniądze na infrastrukturę teletechniczną, czyli serwery i oprogramowanie. Obecnie, jak szacuje Trziszka, już dwa na trzy sklepy internetowe uruchamiane są w modelu usługowym. Do wyboru jest zakup serwera wirtualnego, na którym samodzielnie zainstalujemy oprogramowanie sklepu lub wynajem sklepu w formie usługi świadczonej przez zewnętrzną firmę.