Zamek Królewski w Warszawie udostępni dzieło na wystawę „Rembrandt - Hoogstraten. Colour and Illusion” (Rembrandt – Hoogstraten. Kolor i iluzja), trwającą od 8 października do 12 stycznia 2025 roku.
„Dziewczyna w ramie obrazu” jest jednym z dwóch wspaniałych portretów holenderskiego mistrza prezentowanych na stałe w Galerii Arcydzieł Zamku Królewskiego. Drugi to „Uczony przy pulpicie”. Tworzą rzadko rozdzielaną parę. W Polsce mamy tylko trzy malarskie arcydzieła Rembrandta. Trzeci obraz, „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” znajduje się w Muzeum Czartoryskich, oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie.
Oba portrety z kolekcji Zamku Królewskiego w Warszawie powstały w 1641 roku, gdy Rembrandt był u szczytu sławy. Osobiście je sygnował. Podpis artysty w „Dziewczynie” znajduje się w tle po jej prawej ręce. To iluzyjne dzieło zachwyca wyrafinowaną gra światła i żywiołową energią w spojrzeniu i geście sportretowanej, opierającej ręce na krawędzi ramy, co sprawia wrażenie, że naprawdę z niej się wychyla, jakby chciała z niej wyjść.
Do Polski po raz pierwszy oba obrazy trafiły w II połowy XVIII wieku, gdy zostały zakupione na berlińskiej aukcji w dla króla Stanisława Augusta. W jego czasach zdobiły galerię Pałacu Na Wodzie w Łazienkach Królewskich. Po śmierci władcy odziedziczył je książę Józef Poniatowski, a po jego śmierci stały się własnością jego siostry, która je sprzedała. W ten sposób znalazły się w rękach Kazimierza Rzewuskiego, który podarował je córce Ludwice Lanckorońskiej. W XIX/XX wieku rodzina Lanckorońskich umieściła je w swej wiedeńskiej kolekcji.
Podczas II wojny, gdy naziści zajęli majątek Lanckorońskich, przeszły burzliwe losy, ale potem wróciły do Lanckorońskich. W 1994 roku prof. Karolina Lanckorońska, jedyna żyjąca spadkobierczyni rodu, podjęła decyzję o podarowaniu ich Zamkowi Królewskiemu w Warszawie wraz z kolekcją innych dzieł. W ten sposób po raz drugi znalazły się w jego zbiorach.