Biblioteka Narodowa ma 275 lat, jest jedną z najstarszych tego typu placówek w Europie, ale też powinna dopasować się do potrzeb i wyzwań XXI wieku.
Zadania Biblioteki Narodowej właściwie nie zmieniły się od XVIII w., od czasów jej twórców – Braci Załuskich. Mamy zgromadzić całość piśmiennictwa drukowanego, ale również najcenniejsze zabytki piśmiennictwa polskiego i kultury, by przekazać następnym pokoleniom. Dzięki digitalizacji na Polona.pl dostępne stało się 3,5 mln publikacji z magazynów naszych i innych bibliotek. Z publikacji chronionych prawem autorskim można korzystać nie tylko w Warszawie, ale też w niemal czterech tysiącach bibliotek w Polsce, które zainstalowały darmowy terminal Academica. Daje on dostęp do publikacji naukowych i wszystkich pozostałych tak, jakby mieszkało się w centrum Warszawy. Skróciliśmy cywilizacyjny dystans między stolicą a odległymi miejscowościami.
Największe zaskoczenie dla odwiedzających Bibliotekę Narodową to nowy wystrój głównego gmachu przy al. Niepodległości. Budynek z lat 80. jest wewnątrz nie do poznania.
Biblioteki wprawdzie są instytucjami długiego trwania, ale tylko pozornie się nie zmieniają. Każdy bibliotekarz i architekt powinien mieć świadomość, że biblioteka nie jest grobowcem książek, ale żywym organizmem. Zmieniają się potrzeby czytelników, ich wrażliwość i możliwości technologiczne, więc biblioteki muszą się do nich dostosować jak najszybciej.
Czytaj więcej
Z okazji przypadającej w tym roku 275. rocznicy powstania Biblioteki Narodowej, wyremontowano czy...