Krall uhonorowano za świetny tom „Król kier znów na wylocie” (2006). Wygrał on w plebiscycie czytelników, bibliotekarzy i księgarzy. Napisana pięknym, powściągliwym językiem książka nie jest tylko kolejną historią o Holokauście. To opowieść o miłości. O jej sile. O tym, jak wiele człowiek może uczynić dla drugiego człowieka. Izolda R. walczy o życie swego męża – więźnia obozu koncentracyjnego.

– Myślę, że przetrwała wojnę dzięki temu, że kochała – powiedziała „Rzeczpospolitej” Hanna Krall. – Uratowało ją szaleństwo – kolejne szalone decyzje, które podejmowała, których nikt nie był w stanie zrozumieć.

Książkę zaprezentuje krytyk Tadeusz Nyczek, fragmenty prozy przeczyta Jolanta Lothe. W czasie spotkania Hanna Krall odpowie na pytania czytelników, którzy zapewne z radością sięgnęliby po kolejne książki autorki „Zdążyć przed Panem Bogiem”.

– Pracuję teraz nad książką o tym, co ludzie do mnie pisali i mówili przez ostatnie 50 lat – wyjaśnia Hanna Krall. – To trochę autobiografia, ale opowiadana przez innych, nie przeze mnie.

Nowa książka prawdopodobnie ukaże się jesienią. Spotkanie w Klubie Księgarza przy Rynku Starego Miasta 22/24 rozpocznie się o 17.