Tego dnia jednak Zgromadzenie nie obradowało; pomieszczenie było puste. Lortie zasiadł w fotelu przewodniczącego. Nim się poddał, zabił trzy osoby, a osiem ranił. Później usprawiedliwiał to zabójstwo w następujący sposób: „Rząd Quebecu miał twarz mojego ojca". Stąd w debacie publicznej pojawiło się pytanie, czy Lortie w ogóle jest zabójcą. W 1995 roku został on warunkowo zwolniony z więzienia.
Pierre Legendre bije na alarm. Dyskurs nowoczesności lub – jak niektórzy wolą – ponowoczesności jest w rękach dzieci. W związku z tym w ich rękach jest też prawo. Stawia on „pytanie do naszych czasów: czy dyskurs niepewnego syna może stanowić podstawę nowoczesnego systemu instytucjonalnego?". I odpowiada przecząco. Atakuje tym samym podstawy obecnego zachodniego myślenia o prawie i życiu prywatno-publicznym.
Czytaj więcej w Kulturze Liberalnej
Książka: