Minister zareagował w ten sposób na doniesienia o tym, że zaszczepieni w ostatnich dniach zostali m.in. były premier Leszek Miller czy aktorka i reżyserka Krystyna Janda. Oboje nie są lekarzami ani pracownikami służby zdrowia, w przeciwieństwie m.in. do polityków, którzy szczepili się w świetle kamer, np. marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, byłego marszałka Stanisława Karczewskiego czy prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował w wydanym oświadczeniu, że szczepienie osób spoza tzw. grupy zero jest możliwe „tylko w sytuacji dysponowania przez szpital wolnymi dawkami szczepionki, którymi nie uda się zaszczepić personelu szpitala”.