Znakomity Grigorij Sokołow, zaliczany do kontynuatorów rosyjskiego stylu interpretacyjnego, łączącego znakomitą technikę z głębią emocjonalnych przeżyć, unika terminu „szkoła”. A przecież i on, i należący mniej więcej do tej samej generacji Aleksiej Lubimow (rocznik 1944) czy Nikołaj Demidenko (rocznik 1955) kształcili się w czasach, gdy studenci konserwatoriów Moskwy i Leningradu zabiegali o możliwość doskonalenia umiejętności u słynnych pedagogów, którzy regularnie wypuszczali w świat świetnych pianistów. Wystarczy wspomnieć tak legendarne postaci jak Harry Neuhaus (profesor Lubimowa) czy Dmitrij Baszkirow, u którego uczył się Demidenko.
Artystyczne losy tych dwóch pianistów potoczyły się potem odmiennymi torami. Nikołaj Demidenko w 1990 r. przeniósł się na stałe do Anglii, pięć lat później otrzymał obywatelstwo brytyjskie. Z ojczyzną utrzymuje jednak stałe kontakty, bo choć koncertuje na całym świecie, ściśle współpracuje z filharmonią w Petersburgu i jej dyrygentem Jurijem Temirkanowem. W kręgu jego zainteresowań pozostaje niemal cała wielka muzyka fortepianowa – od Bacha i Scarlattiego poprzez Mozarta, Chopina i Schuberta, Liszta czy Schumanna do Czajkowskiego i Prokofiewa. Próbkę swego rozległego repertuaru da na festiwalu, gdy zaprezentuje się w koncertach Mozarta oraz Skriabina (16.08), a także w utworach Chopina granych na historycznym fortepianie (18.08).
Natomiast Aleksiej Lubimow był prekursorem, który od końca lat 60. przybliżał rosyjskiej publiczności utwory Cage’a, Schönberga, Weberna, Stockhausena, Bouleza, Ives’a czy Ligetiego, nigdy wcześniej w tym kraju niewykonywane. Kiedy z tego powodu zaczęły spotykać go restrykcje, w 1976 r. założył Moskiewski Kwartet Barokowy, jako jeden z pierwszych popularyzował muzykę dawną graną na instrumentach z epoki. Dwóm tak odmiennym epokom dochował wierności, zwłaszcza gdy od końca lat 80. mógł już występować na Zachodzie. Jest artystą niesłychanie wszechstronnym, bo w jego dyskografii możemy znaleźć też komplet sonat Mozarta, utwory Schuberta, Beethovena czy Chopina. Jednocześnie popularyzuje twórczość kompozytorów urodzonych w byłym ZSRR (Gubajdulina, Schnittke, Pärt) i nie zaniedbuje muzyki dawnej. Na festiwalu będziemy mogli posłuchać go na fortepianie historycznym w utworach Haydna. Mozarta, Chopina i Glinki (30.08).
Następne pokolenie Rosjan nie zaznało restrykcji ograniczających artystyczną swobodę Sokołowa czy Lubimowa, którzy latami czekali na możliwość wyjazdu za granicę. Katia Skanavi (rocznik 1971) naukę zaczynała w Moskwie, jako 12-latka zadebiutowała w sali moskiewskiego konserwatorium, gdzie wkrótce rozpoczęła studia, ale potem pojechała uczyć się do Paryża oraz do Cleveland Institute of Music w Ohio. Została laureatką konkursu Marguerite Long – Jacques Thibaud w Paryżu oraz finalistką amerykańskiego Konkursu Vana Cliburna. Po takich sukcesach mogła już swobodnie koncertować w świecie, na festiwalu zagra z Sinfonią Varsovią wariacje B-dur Chopina (16.08).
Jewgienij Sudbin (rocznik 1980) edukację muzyczną zaczynał w rodzinnym Petersburgu, od 1990 r. kontynuował ją w Berlinie i Londynie oraz na kursach mistrzowskich u takich sław, jak Maurray Perhia, Leon Fleisher czy Stephen Hough. Młodsza od niego o pięć lat Julianna Awdiejewa naukę w Moskwie łączy ze studiami w Zurychu, w Szwajcarii zresztą wygrała w 2006 r. konkurs pianistyczny, rok temu zdobyła też I nagrodę na konkursie im. Paderewskiego w Bydgoszczy. Festiwalowy recital (22.08) ułożyła z utworów Schuberta i Liszta, natomiast Sudbin zagra (17.08) koncert b-moll Czajkowskiego.