Zmiana warty w muzyce pop

Na listach przebojów króluje młode pokolenie. Stara gwardia odchodzi na przyspieszoną emeryturę. Dzisiejszym nastolatkom Madonna czy Prince nie są już potrzebni

Aktualizacja: 19.08.2008 20:15 Publikacja: 19.08.2008 19:51

Rihanna w paryskim Zenith Concert Hall, listopad 2006 r.

Rihanna w paryskim Zenith Concert Hall, listopad 2006 r.

Foto: Reuters

Niedawno Madonna i Prince przekroczyli pięćdziesiątkę, a Michael Jackson kończy ją za kilka dni. Tymczasem świat popu ceni to, co nowe, przesuwa więc gigantów lat 80. i 90. na pozycje szlachetnych, ale minionych mistrzów. Dorosła generacja słuchaczy, dla których muzyka zaczyna się od Britney Spears. Ich pamięć dalej nie sięga.

Na warszawskim koncercie Rihanny średnia wieku to 16 lat. Nastolatki znajdują się w centrum zainteresowania przemysłu muzycznego i decydują, co jest na czasie. Chętnie słuchają rówieśników, którzy mają coraz więcej możliwości i coraz mniej zahamowań. Nie oczekują od muzyki, że pomoże im osiągnąć zbiorowy cel, wyrazi ideały pokolenia. Tych ideałów nie ma. Po hipisowskiej rewolucji lat 60., późniejszym rockowym buncie i psychodelii nie został ślad. Także gładki pop, wymysł korporacyjnej Ameryki lat 80., wywiązał się już ze swojej roli – pomógł promować tolerancję.

Homoseksualizm George'a Michaela, androgeniczność Prin-ce'a czy spowodowana AIDS śmierć Freddiego Mercury'ego przełamały tabu. Emancypacja muzyków afroamerykańskich w połowie lat 90. usunęła ostatnie społeczne ograniczenia. Również w sferze obyczajowej nie ma murów. Spora w tym zasługa Madonny – poszerzyła granice naszej akceptacji.

Współczesny pop jest pełen zapożyczeń i powtórzeń z melodii sprzed dwóch dekad

Jako ostatnia artystka średniego pokolenia walczy jeszcze o pozycję liderki. To jednak pozory, autorami brzmienia jej nowej płyty są przecież muzycy o wiele młodsi – 35-letni Pharrell Williams i 27-letni Justin Timberlake. Ten ostatni śpiewa z nią w duecie piosenkę "4 Minutes" i to on robi królowej popu przysługę, nie odwrotnie. W pojedynkę nie utrzymałaby się na szczycie. Czuje na plecach oddech wokalistek, które mogłyby być jej córkami: Rihanny, Duffy, Leony Lewis. Od miesięcy oczy wszystkich zwrócone są na nieobliczalną 25-letnią dziewczynę – Amy Winehouse.

W czołówce światowych zestawień coraz trudniej o muzyka, który przekroczył trzydziestkę. Wielkiej Brytanii grozi klęska urodzaju – jedna po drugiej objawiają się nowe piosenkarki. W USA ustawiła się kolejka soulowych spadkobierczyń (prym wiodą Beyoncé i Alicia Keys), a chłopięcy piosenkarze, jak Ne-Yo i Chris Brown, zapełniają pustkę po Jacksonie. Jest też nowa generacja zespołów rockowych. Muzycy Arctic Monkeys i Panic At The Disco to dzieci połowy lat 80.

Wymiana pokoleniowa nie przyniosła jednak nowej jakości w muzyce. Współczesny pop jest pełen zapożyczeń i powtórzeń. Do melodii sprzed dwóch dekad dodano hiphopowy rytm, a do gitar – elektronikę. Inna jest nie tyle oferta, ile funkcja muzyków.

USA i Wyspy Brytyjskie promują różne typy idoli. Stany pozostają symbolem starego systemu, w którym liczą się gwiazdy sterowane przez wytwórnie, jak Timberlake i Rihanna. To adwokaci konsumpcji i cielesności. On gra rolę kochanka XXI wieku, album "FutureSex/LoveSounds" ma być – dosłownie – ścieżką dźwiękową erotycznych zbliżeń. Rihanna zaś jest wzorem kobiety niezależnej. W muzyce amerykańskich gwiazd dominują wycyzelowane brzmienia z komputera.

Tymczasem Londyn stawia na naturalność. Artyści częściej debiutują na portalach internetowych i dopiero wtedy wytwórnie zabiegają, by podpisać z nimi kontrakt. Przeciwko amerykańskiej stylizacji Brytyjczycy wystawiają armię dziewczyn i chłopaków z sąsiedztwa. Wokalistki nie są ślicznotkami, śpiewają chropowatymi głosami, noszą się zwyczajnie, piszą osobiste piosenki. Grzeczny styl bycia i przyzwoite stroje grup gitarowych pokazują, że muzycy nie przeżywają buntu .

Oto pierwsze pokolenie, które naprawdę korzysta ze swobody. Jego wolność jest faktem i nie wymaga demonstracji. Mniejszą rolę odgrywają subkultury, osobiste profile w serwisach internetowych zachęcają do prezentowania indywidualności.

Teraz jedynym, co muzyka odzwierciedla, jest równość. Pop przestaje być przestrzenią megagwiazd i superbohaterów. Winehouse, która zachwyciła świat, to nie odrealniony Michael Jackson mieszkający w prywatnym Neverlandzie, ale dziewczyna z krwi i kości. Trudno ją idealizować – błądzi naćpana ulicami Londynu, na koncertach traci głos. Ośmieliła się nazwać Madonnę starszą panią i tym samym odesłała królową popu do lamusa.

Teraz koronowanych głów w muzyce nie będzie. Nikt jednak nie mówi o rewolucji, bo nikt jej nie dokonał. Spadła młodym z nieba, a dokładniej – z Internetu. Otworzył się skarbiec dorobku poprzednich pokoleń. Nowe gwiazdy czerpią z niego bez skrępowania i wdzięczności. Starsi artyści się pieklą, że ich twórczość jest rozkradana, ale to młodych nie zatrzyma. Można ich oskarżać o arogancję albo pozazdrościć poczucia, że świat należy do nich.

Pop

Niedawno Madonna i Prince przekroczyli pięćdziesiątkę, a Michael Jackson kończy ją za kilka dni. Tymczasem świat popu ceni to, co nowe, przesuwa więc gigantów lat 80. i 90. na pozycje szlachetnych, ale minionych mistrzów. Dorosła generacja słuchaczy, dla których muzyka zaczyna się od Britney Spears. Ich pamięć dalej nie sięga.

Na warszawskim koncercie Rihanny średnia wieku to 16 lat. Nastolatki znajdują się w centrum zainteresowania przemysłu muzycznego i decydują, co jest na czasie. Chętnie słuchają rówieśników, którzy mają coraz więcej możliwości i coraz mniej zahamowań. Nie oczekują od muzyki, że pomoże im osiągnąć zbiorowy cel, wyrazi ideały pokolenia. Tych ideałów nie ma. Po hipisowskiej rewolucji lat 60., późniejszym rockowym buncie i psychodelii nie został ślad. Także gładki pop, wymysł korporacyjnej Ameryki lat 80., wywiązał się już ze swojej roli – pomógł promować tolerancję.

Pozostało 80% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla