Reklama

Nadworny krawiec Rosji

Walentin Judaszkin wprowadził rosyjską modę na światowe wybiegi. W mundurach jego projektu żołnierze przemaszerują w Dzień Zwycięstwa. Kochają go Pierre Cardin, Władimir Putin i Ałła Pugaczowa

Aktualizacja: 07.05.2009 14:44 Publikacja: 07.05.2009 01:46

Walentin Judaszkin przebiera wojsko

Walentin Judaszkin przebiera wojsko

Foto: AP

Kiedyś ubierał Raisę Gorbaczową, dzisiaj chadza do niego Swietłana Miedwiediewa. W jego kreacjach paraduje diwa rosyjskiej estrady Ałła Pugaczowa. Gdy w marcu po raz kolejny otwierał swoim pokazem Tydzień Mody w Moskwie, tradycyjnie już zbiegły się tłumy gwiazd, bogaczy i polityków. Zaproszoną jako VIP Naomi Cambpell od przybycia powstrzymała tylko choroba. Bo na Judaszkina po prostu nie wypada nie pójść. Tym razem projektant zaprezentował „kryzysową” kolekcję pret-a-porter – wyważoną, surową i monumentalną, utrzymaną w czarno-szarej tonacji. Oprócz kreacji inspirowanych latami 80. pokazał autorską wersję Volvo C30 Yudashkin Edition z czarno-fioletowymi motywami orlich skrzydeł.

[srodtytul]Pokaz mody na placu Czerwonym[/srodtytul]

Rok temu został oficjalnie uznany za nadwornego krawca Rosji. Ubrania od króla mody miały trafić do masowego użytkownika i stworzyć nowe oblicze rosyjskiej armii. Bo, jak przekonywał projektant, „wizerunek jest nie mniej ważny niż możliwości techniczne”. Ministerstwo Obrony złożyło u niego zamówienie na serię nowych mundurów. Putin z zachwytem oglądał na Kremlu „furażerki Żukowa”, „mundury Suworowa”, damskie płaszcze wojskowe i berety z karakułów. Szalenie mu się spodobał pomysł połączenia rosyjskich tradycji wojskowych z nowoczesnymi wzorami i technologiami.

[srodtytul]Przebieranie wojska[/srodtytul]

Niestety, zakrojony na szeroką skalę proces przebierania wojska musiał ostro wyhamować z powodu kryzysu finansowego. 2,2 miliarda rubli (ok. 67 mln dolarów) po prostu znikło z wojskowego budżetu. – Nie przewidujemy w tym roku wydzielenia środków na nowe mundury. To nie jest priorytet, armia ma wiele poważniejszych problemów – zapowiedzieli przedstawiciele resortu.

Reklama
Reklama

Chociaż zwykli żołnierze będą musieli na jego kreacje jeszcze poczekać, Judaszkin i tak będzie miał swoje pięć minut. W końcu mało który projektant może się pochwalić pokazem mody na placu Czerwonym!

9 maja podczas Parady Zwycięstwa z okazji rocznicy zwycięstwa nad faszystami – podobnie jak rok temu – kolekcję wojskową od Judaszkina dumnie będą prezentować tysiące defilujących żołnierzy.

O paryskich i mediolańskich wybiegach, na których dzisiaj regularnie prezentuje swoje kolekcje, Judaszkin marzył jeszcze w latach 80., gdy rozpoczynał naukę w technikum przemysłowym. W Związku Radzieckim nowy adept haute couture nie miał lekkiego życia. Z uporem projektował, kroił, szył. Jak sam wspomina, ledwo wiążąc koniec z końcem. Zmiany na lepsze przyszły wraz z pieriestrojką – świeże wiatry powiały także w modzie. Judaszkin otworzył studio Vali-Moda, w którym powstała jego pierwsza autorska kolekcja. Kolejne – Początki Rusi i Piotrowy Bal, bardzo inspirowane rosyjską tradycją – przyciągnęły uwagę czołowych światowych projektantów. Zaproszono go do Paryża – najpierw, by sobie „popatrzył”.

Już w 1991 roku na dobre wkroczył do światowej mody. Podbił Paryż kolekcją haute couture zatytułowaną Faberge. Przebrał wówczas swoje modelki w bogate i pełne przepychu „carskie jaja” z epoki Aleksandra III. Pierre Cardin był wręcz oszołomiony. Od tamtej pory Judaszkin niezmiennie pozostaje guru rosyjskiej mody – zarówno w Rosji, jak i za granicą, gdzie jest zaliczany do światowej czołówki projektantów. Z kolejnymi kolekcjami jego styl ewoluował. Z czasem Judaszkin odszedł od nadmiernych zdobień, złoceń i patosu. Ale jego znakiem rozpoznawczym była i pozostaje „rosyjskość”.

[srodtytul]Mariaż Minnie Mouse z matrioszką[/srodtytul]

Na ciuch za grube tysiące nie każdy może sobie pozwolić. Dlatego Judaszkin już kilka lat temu zaczął wypuszczać także odzież dla „zwykłych ludzi”, m.in. opartą na linii pret-a-porter kolekcję Yudashkin Jeans. Wkrótce w butikach Judaszkina ma się pojawić nowa linia odzieży, która powstała we współpracy ze studiem Disneya. Jej symbolem jest Minnie Mouse odziana w rosyjskie stroje ludowe.

Kiedyś ubierał Raisę Gorbaczową, dzisiaj chadza do niego Swietłana Miedwiediewa. W jego kreacjach paraduje diwa rosyjskiej estrady Ałła Pugaczowa. Gdy w marcu po raz kolejny otwierał swoim pokazem Tydzień Mody w Moskwie, tradycyjnie już zbiegły się tłumy gwiazd, bogaczy i polityków. Zaproszoną jako VIP Naomi Cambpell od przybycia powstrzymała tylko choroba. Bo na Judaszkina po prostu nie wypada nie pójść. Tym razem projektant zaprezentował „kryzysową” kolekcję pret-a-porter – wyważoną, surową i monumentalną, utrzymaną w czarno-szarej tonacji. Oprócz kreacji inspirowanych latami 80. pokazał autorską wersję Volvo C30 Yudashkin Edition z czarno-fioletowymi motywami orlich skrzydeł.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Reklama
Reklama