No właśnie, skoro wody jest tyle, to po co ją oszczędzać?!
Na te pytanie stara się odpowiedzieć dzieciakom książka Aleksandry Szkody „Dlaczego mamy oszczędzać wodę?”. Wyszła sumptem Wydawnictwa Polskiej Akcji Humanitarnej. Wyjaśnia, że woda to życie (jest podstawowym składnikiem większości żywych organizmów), ciecz, która napędza świat. Podkreśla przy tym jednocześnie, że tylko 1 proc. wody na Ziemi nadaje się do spożycia. Tak znikoma ilość przydatnej ludziom wody nie jest zjawiskiem nowym. Tak było zawsze. „Ilość słodkiej wody, która krąży w przyrodzie jest stała — pisze autorka — ale zapotrzebowanie na nią wciąż rośnie i rośnie. Od połowy XX wieku ilość ludzi na świecie potroiła się.” I tu jest odpowiedź na postawione wcześniej pytanie. Wodę można używać wielokrotnie - oczyszczać ją, uzdatniać do picia. Ale to pochłania dużo energii i wpływa na ocieplenie klimatu, co z kolei powoduje powodzie i susze. Chociażby dlatego warto oszczędzać wodę.
Ilustrowana przez Radka Żabińskiego blękitnobiała książka wchodzi do księgarń w dobrym momencie. W sierpniowe upały łatwiej docenić przyjemność jaka płynie z dostępu do wody, chłodnej i czystej. Polecamy pozycję dzieciom w wieku 7 - 10 lat. Jest nie tylko edukacyjna. Uczy empatii uwrażliwiając na problemy z dostępem do wody pitnej w krajach Trzeciego Świata. Kupując ją wpieramy PAH.
[ramka][b]„Dlaczego mamy oszczędzać wodę” [/b]
Aleksandra Szkoda, Radek Żabiński