Kuchnia w zgodzie z organizmem

Mięso przede wszystkim z ryb morskich, chleb razowy, warzywa i oliwa z oliwek to podstawowe produkty w kuchni wellness. Zgodnie z tą filozofią jeść należy tylko to, co służy zdrowiu, a eliminować to, co mu szkodzi. Żadnych półśrodków

Publikacja: 24.09.2009 17:48

Jedz owoce zamiast słodyczy

Jedz owoce zamiast słodyczy

Foto: Rzeczpospolita, Dorota Kaszuba Dor Dorota Kaszuba

Już 5 tys. lat temu, w okresie narodzin Ayurvedy, czyli hinduskiej medycyny naturalnej, ludzie zauważyli, że decydujący wpływ na stan ich zdrowia ma dieta. I dziś wiele nowych filozofii kieruje się zasadami Ayurvedy: jedzenie powinno odbywać się bez pośpiechu i stanowić ucztę dla zmysłów. Zdrowy sposób odżywiania to jedno z głównych zadań modnego obecnie stylu życia wellness. Odwołuje się do filozofii wellness stworzonej pół wieku temu przez amerykańskiego doktora nauk medycznych Halberta Donna. Swoją teorię oparł na połączeniu dwóch pojęć: fitness i dobre samopoczucie. Twierdził, że ciało i umysł powinny zawsze pozostawać w równowadze. Zgodnie z filozofią wellness powinniśmy przede wszystkim dobierać takie produkty żywnościowe, które są potrzebne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. To przede wszystkim żywność bogata w optymalne ilości witamin i minerałów, unikać należy zaś tych, które szkodzą. Twórca filozofii wellness mówił: traktuj swoje ciało z należytym szacunkiem i karm je tylko tym, czego potrzebuje.

[srodtytul]Nie light i nie eko[/srodtytul]

Jak więc ułożyć dietę wellness? Zacznijmy od zmiany sposobu myślenia na temat własnego odżywiania. – Warzywa z ekologicznych upraw są zdrowe i te powinny się znaleźć w naszej nowej diecie. Szynka zrobiona ze świni wyhodowanej w ekogospodarstwie rzeczywiście jest mniej szkodliwa dla zdrowia, niż pochodząca z ogromnej farmy, ale obie mają nasycone tłuszcze, co źle wpływa na poziom cholesterolu. Niezdrowe jest również jedzenie wędlin wędzonych i konserwowanych, nawet w tradycyjny sposób. Nie można więc postawić znaku równości między żywnością eko i tradycyjną a wellness – wyjaśnia dr Alicja Jaworska-Piasecka, technolog żywienia.

Wymiennie nie można też stosować słowa light i wellness, choć w tym stylu życia zgrabna sylwetka odgrywa ważną rolę. – Produkty light mają jedynie obniżoną zawartość energetyczną, czyli mają mniej kalorii niż ich tradycyjne odpowiedniki. To jednak nie dowód, że zawierają też substancje potrzebne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu – wyjaśnia dr Alicja Jankowska-Piasecka.

[srodtytul]Jedz zdrowo![/srodtytul]

Właściwie dobrana dieta wpływa również na nasze samopoczucie, a nawet pozytywne nastawienie do świata i ludzi. Co więc jeść, by żyć zgodnie z filozofią wellness? – Łatwiej powiedzieć, czego nie jeść. Unikajmy żywności modyfikowanej, produktów bogatych w nasycone tłuszcze. Wyrzućmy z naszej diety m.in. tłuste mięso wieprzowe, potrawy smażone, każde białe pieczywo i to przygotowywane z tzw. polepszaczami. Zrezygnujmy z produktów zawierających konserwanty, wędlin ze środkami chemicznymi, dzięki którym np. z kilograma mięsa można zdobić dwa kg wędlin. Unikajmy większości przekąsek z ziemniaczanymi chipsami na czele i oczywiście tzw. fast foodu. Dla zdrowia wyrzeczmy się też słodyczy – radzi dr Alicja Jaworska-Piasecka, technolog żywienia.

[srodtytul]Żywność funkcjonalna[/srodtytul]

– O żywności wellness inaczej można powiedzieć, że jest żywnością funkcjonalną, czyli taką, która składa się tylko z tych substancji, które mają pozytywny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu – wyjaśnia dr Alicja Jaworska-Piasecka. Są to więc warzywa bogate w witaminy i składniki odżywcze, tłuste ryby morskie zawierające kwasy omega 3. – Kupując ryby, nawet morskie, zwróćmy uwagę, czy nie pochodzą z hodowli. Tych nie kupujmy, bo są naszpikowane antybiotykami. Zgodnie z filozofią wellness nie należą do najzdrowszych. Sprawdzajmy też, gdzie są odławiane. Zamieszczanie tego typu informacji jest obowiązkiem sprzedawców. Nie trzeba szukać ryb egzotycznych. Nasz śledź wpisuje się w ten styl. Oczywiście możemy też popróbować innych ryb np. węgorza czy łososia. Unikajmy jednak tych wędzonych i smażonych. Gotowane, pieczone lub po prostu surowe są zdrowsze – wyjaśnia dr Alicja Jaworska-Piasecka.

W diecie powinny się znaleźć też inne owoce morza: są bogate m.in. w cynk, który bierze udział w ponad 200 procesach metabolicznych. Głównym źródłem cynku są małże. Zgodne z zasadami wellness jest również ciemne pieczywo – nie to, które ma ciemny kolor, tylko takie, które przygotowywane jest z mąki razowej bogatej w błonnik niezbędny w procesie trawienia. – Zdarza się często, że producenci pieczywa, by zmienić kolor wypieków, dodają do białej pszennej mąki karmel. To sprawia, że pszenna bułka ma ciemny kolor, wygląda więc na razową, ale nią nie jest. Jeśli więc jemy ciemne pieczywo, sprawdźmy w składzie, czego producent użył do wypieku. Nie kupujmy chleba wypiekanego na spulchniaczach, nawet na drożdżach, ale robione na zakwasie i z dodatkiem ziaren – radzi technolog żywienia.

[srodtytul]Czerwone na zdrowie[/srodtytul]

Jeśli mięso, to tylko czerwone, czyli wołowina. Unikajmy wieprzowiny, a z drobiu wybierajmy białe mięso z piersi indyka. – Indyki, w przeciwieństwie do kurcząt, nie są wszystkożerne, więc w ich mięsie jest mniej szkodliwych substancji niż w kurczaku – zauważa dr Alicja Jaworska-Piasecka.

Na liście produktów wellness jest również oliwa z oliwek, która ma nienasycone kwasy tłuszczowe, obniża więc poziom tzw. złego cholesterolu we krwi. – Do obiadu możemy też pozwolić sobie na lampkę czerwonego wina. Badania naukowe dowodzą, że zawarty w nim garbnik wzmacnia serce i pozytywnie wpływa na procesy trawienne. Nadmiar alkoholu szkodzi zdrowiu, nie jest więc wellness – zauważa Alicja Jaworska-Piasecka.

Podstawą kuchni wellness są jednak warzywa – niezastąpione źródło witamin i składników mineralnych. – Teraz jesienią w naszej diecie nie powinno zabraknąć pomidorów. To źródło przede wszystkim potasu, który ma wpływ na serce. To także kopalnia likopenu, czyli czerwonego barwnika, który przeciwdziała procesom utleniania spowodowanym przez wolne rodniki. Jest więc odpowiedzialny za spowalnianie procesów starzenia się skóry. Co ciekawe działa nawet po ugotowaniu – mówi dr Jaworska-Piasecka.

[srodtytul]Suplement to dodatek[/srodtytul]

W skład diety wellness zwłaszcza zimą mogą wejść niektóre suplementy diety. Jeśli to potrzebne, wprowadźmy produkty przygotowywane np. z olejem z pestek winogron, które podobnie jak czerwone wino wzmacniają serce. Kobietom, zwłaszcza zbliżającym się do menopauzy, przyda się wyciąg przygotowany z oleju z wiesiołka, który reguluje procesy przekwitania i cykl menstruacyjny, wzmacnia organizm i jednocześnie wychwytuje wolne rodniki. Niezastąpiony może okazać się także wyciąg z soi, który działa podobnie. To kolejny preparat polecany kobietom z dolegliwościami okresu menopauzy: przypływami uczucia gorąca czy nadmiernym poceniem się. Na rynku dostępne są też algi w tabletkach bogate w spirulinę, która opóźnia efekty starzenia. Wellness to nie tylko zdrowe odżywianie, ale i zgrabna sylwetka. Na liście suplementów diety mogą się więc pojawić i te, które wspomagają odchudzanie. – Jednak suplementami nie da się zastąpić zdrowego posiłku. To tylko dodatek do niego – wyjaśnia dr Alicja Jaworska-Piasecka.

[ramka][b] [link=http://www.rp.pl/temat/182815.html]Więcej o zdrowym odżywianiu znajdziesz w naszym RAPORCIE[/link]

[link=http://www.rp.pl/temat/9156.html]Zobacz serwis Zdrowie i [/b]Uroda[/link] [/ramka]

Już 5 tys. lat temu, w okresie narodzin Ayurvedy, czyli hinduskiej medycyny naturalnej, ludzie zauważyli, że decydujący wpływ na stan ich zdrowia ma dieta. I dziś wiele nowych filozofii kieruje się zasadami Ayurvedy: jedzenie powinno odbywać się bez pośpiechu i stanowić ucztę dla zmysłów. Zdrowy sposób odżywiania to jedno z głównych zadań modnego obecnie stylu życia wellness. Odwołuje się do filozofii wellness stworzonej pół wieku temu przez amerykańskiego doktora nauk medycznych Halberta Donna. Swoją teorię oparł na połączeniu dwóch pojęć: fitness i dobre samopoczucie. Twierdził, że ciało i umysł powinny zawsze pozostawać w równowadze. Zgodnie z filozofią wellness powinniśmy przede wszystkim dobierać takie produkty żywnościowe, które są potrzebne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. To przede wszystkim żywność bogata w optymalne ilości witamin i minerałów, unikać należy zaś tych, które szkodzą. Twórca filozofii wellness mówił: traktuj swoje ciało z należytym szacunkiem i karm je tylko tym, czego potrzebuje.

Pozostało 86% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"