Reklama
Rozwiń

Szampan królem

Rozmowa z Jackiem Sikorskim, kierownikiem ds. gastronomii w hotelu Sheraton w Warszawie, zarządzającym barem SomePlace Else

Publikacja: 30.11.2010 17:23

Szampan królem

Foto: Archiwum

Jaki alkohol pasuje do świąt?

Jacek Sikorski:

Zgodnie z tradycją chrześcijańską w Wigilię nie powinno się w ogóle spożywać alkoholu, gdyż jest to święto religijne. Jednak święta nie ograniczają się tylko do Wigilii i już w kolejne dni można degustować w małych ilościach napoje alkoholowe. Wśród najpopularniejszych w tym okresie są koktajle rozgrzewające, w skład których wchodzą imbir, miód lub np. grzańce. W naszym hotelu w okresie zimowym serwujemy specjalne rozgrzewające mikstury.

Czyli podgrzewane alkohole?

Tak. Są to różnego rodzaju mieszanki z imbirem, owocami cytrusowymi, przyprawami korzennymi. W barze Some Place Else oferujemy specjalną gamę koktajli pod hasłem: „rozgrzej się”. Goście znajdą tam napoje z kawą i herbatą. To napar herbaciany earl gray z ciemnym rumem, likierem pomarańczowym lub napój o wdzięcznej nazwie „5-o’clock coffee” z ginem, likierami kawowym i pomarańczowym oraz mocną kawą. Serwujemy go z bitą śmietaną.

Takie napoje pasują do świąt?

Na pewno. Jeżeli łączymy napoje z wanilią, imbirem czy innymi korzennymi przyprawami, to mamy zapach świąt. W takich miksturach jest zazwyczaj mało alkoholu, więc mają efekt przede wszystkim rozgrzewający. Jednak według mnie tego typu alkohole nie pasują do stołu wigilijnego. Mogą być urozmaiceniem spotkań świątecznych. Zdecydowanie nie polecam ich do tradycyjnych potraw serwowanych podczas Bożego Narodzenia.

A w Wigilię Polacy piją już jakiś alkohol, czy jednak tradycja wciąż jest bardzo silna i tego się nie robi?

Według mnie Wigilia to nie jest jednak moment na spożywanie alkoholu. Choć spotykam się ze zwyczajem wypicia lampki wina do kolacji, to jednak w większości przypadków Polacy tego dnia preferują spędzenie chwil z rodziną bez alkoholu.

Jakie alkohole pojawiają się na polskich stołach w sylwestra?

Królem zabawy są szampan bądź wino musujące. Wszystko zależy od zasobności portfela. W tej chwili producenci szampana oferują na niego bardzo przyzwoite ceny. W sklepie butelkę szampana można już kupić za ok. 150 zł. Szampan zdecydowanie wraca do łask i ludzie doceniają to, że mogą się napić prawdziwego szampana zarówno w czystej postaci, jak również w miksturach czy koktajlach.

Jakie koktajle czy mikstury z szampanem w roli głównej by pan polecił?

Tu się pochwalę. W naszym barze mamy koktajl Royal Long Island przygotowany na bazie szampana. W jego skład wchodzi jeszcze likier brzoskwiniowy, wódka żurawinowa, ciemny rum oraz gin i to wszystko jest wymieszane z sokiem żurawinowym, dopełnione kruszonym lodem. A zwieńczeniem całości tego koktajlu jest szampan, który dodaje drinkowi szlachetności. Szampan może być również uzupełnieniem znanego i popularnego w Polsce koktajlu mojito, w którym zamiast wody mineralnej można zastosować szampan. Moim zdaniem szampan jest bardzo wdzięcznym alkoholem, bo nie ma bardzo decydującego smaku, ale dodaje wyjątkowości koktajlom.

Czy na stołach w czasie zabawy sylwestrowej wciąż dominują wódka i wino, czy coraz częściej pojawiają się inne mieszanki?

Na imprezach zorganizowanych w klubach lub w restauracjach, a coraz częściej na imprezach domowych, prym wiodą koktajle. Podczas takich wydarzeń goście starają się znaleźć coś ciekawszego. Coraz więcej Polaków podróżuje po świecie, widzą różne rzeczy, degustują nowe produkty, a potem chcą ich spróbować na miejscu. To wymaga zaangażowania ze strony barmanów albo osób, które kreują alkoholowe gusta. Barmani muszą nieustannie podnosić swoje kwalifikacje. Muszą jeździć, czytać i poszerzać wiedzę. Ludzie nie boją się eksperymentów. Chcą próbować różnych alkoholi i koktajli, a czas sylwestra i karnawału to jest okres, kiedy zdecydowanie można skorzystać z takiej oferty.

Jakie nowości alkoholowe zauważył pan na polskich stołach w czasie sylwestra i karnawału?

Nowością jest miksowanie różnego rodzaju alkoholi z różnego rodzaju dodatkami: świeżymi owocami albo zagęszczonymi sokami. Ciekawą praktyką jest infuzowanie alkoholi, czyli nadawanie im delikatnego smaku i aromatu. Na przykład czystą wódkę lub tequilę doprawia się miodem, przyprawami korzennymi, świeżymi owocami, np. cytrusowymi. Wtedy alkohole zyskują niepowtarzalną nutę. Tradycyjna polska wódka może zyskać posmak imbiru albo ostrej papryki. Można to zrobić własnym sumptem, ale też wiele klubów i restauracji ma takie alkohole.

Czy w sylwestra ludzie bawią się też bez alkoholu? Jakie napoje bezalkoholowe polecałby pan na taką okazję?

Polacy potrafią bawić się bez alkoholu. Bywałem na imprezach, których głównym elementem była zabawa. Wtedy niezmiernie istotna jest muzyka, towarzystwo, jedzenie. Na takich imprezach pije się napoje gazowane, świeże soki i koktajle bez alkoholu.

Poleciłby pan jakieś na sylwestra?

Takie koktajle mają w nazwie słowo „virgin”. Oferujemy np. mojito w wersji virgin: zamiast trunku z rumem serwujemy napój z miętą, lemonkami, cukrem trzcinowym i wodą gazowaną. Można również komponować mikstury ze świeżymi sokami owocowymi, np. z brzoskwini lub mango. Otrzymujemy wówczas ciekawą, owocową, odświeżającą nutę. Poza tym ważna jest dekoracja koktajli. Można do niej wykorzystać świeże owoce i liście ananasa. Takie koktajle są wykwintne, ładnie wyglądają i pozwalają gościom pobawić się w atmosferze niezwiązanej z alkoholem.

—rozmawiała Janina Blikowska

Jaki alkohol pasuje do świąt?

Jacek Sikorski:

Pozostało jeszcze 99% artykułu
Patronat Rzeczpospolitej
Gala 50. Nagrody Oskara Kolberga już 9 lipca w Zamku Królewskim w Warszawie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kultura
Biblioteka Książąt Czartoryskich w Krakowie przejdzie gruntowne zmiany
Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta