Młodzi podglądają Mariusza Trelińskiego

Wielki dla małych. W Operze Narodowej wystartował nowy program edukacyjny. Dzieci i młodzież poznają kulisy sztuki, ale także tajniki nowych mediów

Publikacja: 28.01.2011 00:44

Uczestnicy projektu podzieleni zostali na trzy grupy wiekowe: 5+, 10+, 15+. Na najmłodszych czekają poranki muzyczne. – Pierwsze spotkania zorganizowaliśmy w ubiegłym roku. Okazały się hitem, nie można było dostać biletów – wyjaśnia Anna Sapiego, pełnomocnik dyrektora ds. programów edukacyjnych.

Poranki odbywają się w Salach Redutowych w niedzielę w południe i za każdym razem poświęcone są innej grupie instrumentów. Muzycy Opery Narodowej zachęcają dzieciaki do wspólnej zabawy. By atmosfera była luźniejsza, krzesła z pierwszych rzędów zastąpiono materacami. Maluchy mogą swobodnie chodzić, a nawet biegać. – Jeden z nich zapytany o wrażenia powiedział: „oj, nie pamiętam, o jakich instrumentach była mowa, ale świetnie się bawiłem” – wspomina Anna Sapiego. – Na początek tyle wystarczy. Chcemy, by opera pozytywnie się kojarzyła, przyzwyczajamy dzieci do spędzania wolnego czasu w instytucjach kultury. Reszty nauczą się później.

Elementem programu 5+ jest też cykl „JUTRoPERA”, którego trzecia edycja wystartuje w październiku. Tu najpierw szkolą się nauczyciele, a potem przekazują wiedzę uczniom.

Z myślą o dzieciach powyżej dziesiątego roku życia wymyślono warsztaty „Odkryj możliwości swojego głosu”. – Nie mamy ambicji uczenia śpiewania. Od tego są szkoły muzyczne. Chcemy pokazać, jak odnajdować właściwe brzmienie i barwę głosu – wyjaśnia Anna Sapiego.

Do grupy 10+ skierowane są także interaktywne warsztaty o tańcu, a także półkolonie „Lato w mieście”.

Anna Sapiego przyznaje, że największym wyzwaniem był program dla 15-latków i starszej młodzieży. – Cieszę się, że pozyskaliśmy do współpracy Wydział Sztuki Mediów i Scenografii ASP – dodaje. – Razem przygotowaliśmy dwa interdyscyplinarne projekty. Pierwszy, zatytułowany „fot. ON”, realizowany w ramach programu Akademia Orange łączy operę i fotografię. Uczestnicy poznają tajniki robienia zdjęć, a potem z aparatami w ręku wkroczą do Opery Narodowej. Sami wybiorą temat reportażu, portretu, cyklu fotografii... Efekty ich pracy podsumuje wystawa.

Drugi projekt „Opera Movie” rozpoczną warsztaty filmowe. Potem ich uczestnicy zrealizują reportaż z przygotowań do premiery „Turandot” w reżyserii Mariusza Trelińskiego. – Mam nadzieję, że gdy zobaczą, jak wygląda teatr po drugiej stronie rampy, będą inaczej odbierali spektakle – mówi Anna Sapiego. – Może któryś z nich zostanie sławnym fotografikiem lub reżyserem. A mówiąc poważnie: obcowanie ze sztuką wzbogaca, pobudza wyobraźnię. Dzięki projektom edukacyjnym wychowujemy publiczność.

Dział edukacji Opery Narodowej rozpoczął działalność we wrześniu 2010 roku. Poza kierującą zespołem Anną Sapiego, która pracowała w różnych teatrach, m.in. jako dyrektor naczelna warszawskiego Teatru Dramatycznego, programy przygotowują Magda Janiak-Jaskółowska, wcześniej prowadząca Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie, oraz absolwentka pedagogiki Anna Cichocka.

– W marcu planujemy zorganizować spotkanie wszystkich osób zajmujących się edukacją w polskich teatrach operowych. Chcemy wymieniać się pomysłami, a może w przyszłości stworzyć wspólny projekt – zdradza Sapiego. – Należymy też do Reseo, stowarzyszenia skupiającego departamenty edukacyjne oper z całego świata. W 2012 roku zjazd jego członków odbędzie się w Warszawie.

Uczestnicy projektu podzieleni zostali na trzy grupy wiekowe: 5+, 10+, 15+. Na najmłodszych czekają poranki muzyczne. – Pierwsze spotkania zorganizowaliśmy w ubiegłym roku. Okazały się hitem, nie można było dostać biletów – wyjaśnia Anna Sapiego, pełnomocnik dyrektora ds. programów edukacyjnych.

Poranki odbywają się w Salach Redutowych w niedzielę w południe i za każdym razem poświęcone są innej grupie instrumentów. Muzycy Opery Narodowej zachęcają dzieciaki do wspólnej zabawy. By atmosfera była luźniejsza, krzesła z pierwszych rzędów zastąpiono materacami. Maluchy mogą swobodnie chodzić, a nawet biegać. – Jeden z nich zapytany o wrażenia powiedział: „oj, nie pamiętam, o jakich instrumentach była mowa, ale świetnie się bawiłem” – wspomina Anna Sapiego. – Na początek tyle wystarczy. Chcemy, by opera pozytywnie się kojarzyła, przyzwyczajamy dzieci do spędzania wolnego czasu w instytucjach kultury. Reszty nauczą się później.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"