Masarz z Neumarkt Norbert Wittman jest tak wielkim miłośnikiem kiełbasy, że nie tylko stworzył jej akademię, ale także buduje muzeum. Otwarcie – jak pisze brytyjski „The Daily Mirror” – jest planowane na koniec lutego.
Wittman powiedział gazecie, że główną atrakcją będzie przedstawiona szczegółowo 400-letnia historia białej kiełbasy bawarskiej nazywanej Weißwurst. Wyrabia ją się z cielęciny i słoniny wieprzowej, a recepturę miejscowi masarze uznają za unikalną. W muzeum będą prezentowane i inne rodzaje kiełbasy, zmiany sposobów produkcji, narzędzia, nowinki techniczne, receptury kiełbas i sosów.
W sierpniu ubiegłego roku Wittman otworzył Akademię Kiełbas i Parówek. Studenci nie tylko uczą się tu ich produkcji, serwowania, zestawu dodatków, ale także poznają historię niemieckiego wędliniarstwa i najnowsze technologie. – Mam studentów z całego świata. Sam bardzo lubię szczególnie białą kiełbasę. Jem ją codziennie, oprócz niedziel, na śniadanie i kolację, ze słodką i bardzo ostrą musztardą – opowiadał założyciel akademii.
To nie pierwsza tego typu placówka za naszą zachodnią granicą. W Berlinie istnieje już ekspozycja poświęcona innej popularnej w Niemczech piwnej zakąsce – smażonej kiełbasie wieprzowej w sosie curry (Currywurst). Wstęp kosztuje 7 – 11 euro.